poniedziałek, lipca 25, 2016

"Uwikłani. Na zawsze" Laurelin Paige


 
 
*Tytuł: "Uwikłani. Na zawsze."
*Autor: Laurelin Paige
*Wydawnictwo: Kobiece
*Rok wydania: 2016 (07.07)
*Ilość stron: 462


*Ocena: 9/10
*Opis:

DALSZE LOSY OBŁĘDNIE PIĘKNEJ I INTELIGENTNEJ ALAYNY ORAZ NIEZIEMSKO PRZYSTOJNEGO MILIARDERA

Spotkanie pięknej Alayny i seksownego Hudsona dało początek wszechogarniającemu pożądaniu i wielkiej namiętności.

Bycie w związku okazało się jednak dla tych obojga niemałym wyzwaniem. Ostatnie wydarzenia spowodowały, że ich poczucie wzajemnego zaufania zostało poważnie nadszarpnięte. Wspólnie więc postanawiają, że jednym sposobem na to, aby utrzymać ich relację, jest zasada otwartych drzwi, szczerość i uczciwość. To na pewno nie będzie dla nich łatwe, ale zarówno Alayna, jak i Hudson z całych sił pragną być razem. Ich uczucie rozkwita, a oni sami z optymizmem zaczynają patrzeć w przyszłość.

Jednak i tym razem dadzą o sobie znać mroczne sekrety z przeszłości. Złożone obietnice zostaną złamane, Alayna zaś odkryje, że Hudson nadal skrywa przed nią ogromne tajemnice – tajemnice, przez które przyszłość ich związku stanie pod ogromnym znakiem zapytania.

Czy Alayna, pomimo głębokich uczuć żywionych do Hudsona, wybaczy mu i zapomni o wszystkim, co zaszło między nimi?

Czy pomimo ciągłych przeciwności losu uda im się w końcu stworzyć trwały i szczęśliwy związek?
 
 
*Moje odczucia:


Pierwsza część była dobra, druga bardzo dobra, ale trzecia przebija obie poprzednie ;) Laurelin Paige w ostatniej części trylogii, ani na chwilę nie pozwala nam się znudzić powieścią. Cały czas trzyma nas w napięciu, fundując nam huśtawkę emocji.
 
Alayna z Hudsonem starają się tworzyć zgrany duet, choć nie zawsze im to wychodzi. Postanowili być dla siebie szczerzy do bólu, jednak wciąż pojawiają się sekrety i tajemnice, które wpływają na ich związek. No i do tego jeszcze osoby trzecie, które pragną uprzykrzyć życie Alaynie.

"Ten facet nie potrafił powiedzieć "kocham cię", ale jakoś zawsze znajdował sposób, żeby swoimi deklaracjami trafić w sam środek mojego serca. A jego wzrok potwierdzał każde słowo."

Zastanawialiście się kiedyś jak ważne jest, żeby mówić otwarcie o swoich uczuciach osobie którą się kocha?  Choć czasem nie potrzeba słów, by wyrazić swoje emocje, to jednak zawsze przychodzi taki czas, iż pragniemy usłyszeć te dwa magiczne słowa od ukochanego bądź ukochanej, dwa słowa, które tak wiele potrafią zmienić.  Alayna pragnęła usłyszeć te słowa od Hudsona, on jednak nie chciał ich wymówić.

Autorka zapewniła nam ogrom emocji od pierwszych po ostatnie strony. Nigdy nie wiemy co się wydarzy w danej chwili, gdyż książka pod żadnym względem nie jest przewidywalna. Stykamy się z wielką miłością między bogatym mężczyzną, a zwykłą dziewczyną. Ich miłość nie jest jednak przerysowana, widać, że autorka pisała od serca, zwracając uwagę na każdy szczegół.

Jednak jak sami wiemy z własnych doświadczeń, miłość nie zawsze okazuje się taka kolorowa jakbyśmy chcieli. Czasem znajdują się osoby trzecie, które pragną zniszczyć to piękne uczucie. Co nimi powoduje? Zazdrość? Chęć odbicia partnera? A może całkiem inne powody?

Hudson jest niezwykle opiekuńczy względem Alaynie, troszczy się o nią na każdym kroku. Kiedy zaczyna ją prześladować Celia, opłaca jej ochroniarza, który porusza się za nią krok w krok. Z tym, że czy prawda którą skrywa przed Alayną, nie zaważy na całym ich związku? Czy to do czego się posunął, pozwoli by ona potrafiła mu wybaczyć?
"Wcześniej byłam odrętwiała, ale nagle stałam się jak wulkan bliski erupcji. Wszystko, co miałam w sobie, chciałam wyrzucić na zewnątrz. Wyrzygać z siebie każdą, najmniejszą drobinkę emocji związaną z Hudsonem- i te dobre, i złe. Pragnęłam się z tego wszystkiego wyzwolić."
 Alayna w tej części jest nadzwyczaj waleczna, za wszelką cenę nie chce, by Hudson zniknął z jej życia. Nawet w obliczu, kiedy dowiaduje się prawdy, nie może przestać go kochać. Mamy tutaj dowód na to, iż prawdziwa miłość jest w stanie przetrwać nawet nieopisane tornado. Choć burzymy wszystko na swojej dotychczasowej drodze związku, jesteśmy w stanie podnieść się i poskładać w całość. A co najważniejsze wybaczyć błędy partnera, by móc budować od nowa zaufanie.
"Moje ciało pragnęło więcej, ale w głowie dzwony biły na alarm, a jakiś głos rozsądku kazał uciekać jak najdalej."
Uwikłani. Na zawsze to powieść, która na długo pozostanie w moim sercu, jak zresztą cała trylogia. Akcja rozgrywa się dość szybko, cały czas zastanawiamy się co wydarzy się dalej. Jako, że jest to literatura erotyczna, nie zabraknie również scen, które przyprawią nas o gęsią skórkę. Nie są one jednak przesadzone, lecz umiejętnie stonowane.  Przede wszystkim przekonamy się jednak, że przeszłość nie zawsze ma wpływ na naszą teraźniejszość i że w życiu nie zawsze układa się tak jakbyśmy chcieli.

Gorąco zachęcam do zapoznania się nie tylko z trzecią częścią, lecz z całą trylogią, która zdecydowanie jest warta uwagi.


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję 

                                                                                                                                                
 Książka bierze udział w Wakacyjnym wyzwaniu: Czytam ile chcę.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                   

13 komentarzy:

  1. Jestem zachwycona tą częścią :) ♥
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeszłość nawet nie powinna zawsze mieć na nas wpływu, tak uważam. Wydaje mi się, że życie jest łatwiejsze kiedy jesteśmy wolni od nie zawsze pozytywnych doświadczeń z przeszłości.

    OdpowiedzUsuń
  3. Do tej pory przeczytałam tylko pierwszą część i naprawdę, jak na erotyk to jest świetna :D Drugą zaczęłam i rzuciłam w kąt, ale i tak na pewno się za nią wezmę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to koniecznie do niej powróć, a potem zabierz się za trzecią część :)

      Usuń
  4. Nie mogę się doczekać lektury! Nieczęsto się zdarza, by kolejne tomy przewyższały początek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na blogach przeważają opinię, że ta ostatnia część jest najlepsza. Brzmi obiecująco;)
    A tak w ogóle to świetne zdjęcie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;) Zdecydowanie ta część przebija poprzednie dwie ;)

      Usuń
  6. Muszę sięgnąć po wszystkie trzy części, jeszcze nie czytałam :) A recenzja taka zachęcająca...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger