niedziela, grudnia 17, 2017

"W szponach szaleństwa" Agnieszka Lingas-Łoniewska





*Ocena: 4/6
*Opis:


Gdy komisarz Ewa Barska zostaje wezwana na miejsce znalezienia okaleczonych zwłok młodej dziewczyny, nie wie jeszcze, że to dopiero preludium szaleństwa, które ogarnie cały Wrocław. Kolejne ofiary pojawiają się w zastraszającym tempie, a trop prowadzi na Wydział Historii Uniwersytetu Wrocławskiego.

Kiedy na drodze energicznej policjantki stanie wybitny historyk, doktor Mateusz Herz, to także będzie początek jej własnej historii, gdzie uczucia odegrają kolosalną rolę. Jednak w tej opowieści nic nie jest jasne i oczywiste.


*Moje odczucia:

Po książki Agnieszki Lingas-Łoniewskiej zawsze mogę sięgać w ciemno, a i tak jestem pewna, że będę zadowolona. Tym razem autorka napisała thriller, który dostarcza czytelnikowi mnóstwo napięcia i ogrom emocji.

Główna bohaterka komisarz Ewa Barska pracuje w wydziale zabójstw. To kobieta, która twardo stąpa po ziemi, i umie trzymać emocje na wodzy. Próbuje rozwikłać, kto stoi za morderstwem młodej dziewczyny, kiedy to w międzyczasie pojawiają się kolejne zwłoki innych dziewczyn. Wszystko wskazuje na to, że ma to związek z wydarzeniami sprzed 20 lat. Czy Ewie i reszcie załogi uda się wytropić zabójcę, nim dojdzie do kolejnego nieszczęścia?

Na drodze naszej komisarz pojawi się doktor Mateusz Herz, który jest ciekawą postacią. Raz jest milutki i łagodny jak baranek, a drugim razem okazuje się zadziorny i nieobliczalny. Między tą dwójką zrodzi się uczucie, ale czy będzie mu dane przetrwać?

Nie bez powodu nasza autorka jest nazywana dilerką emocji, co udowadnia w każdej kolejnej napisanej powieści. Emocji tutaj nie brak, czujemy narastające napięcie i ogromną determinację, by wspólnie z naszymi bohaterami dowiedzieć się, kto stoi za tymi makabrycznymi mordami. Momentami ciarki przechodziły mi po ciele, zwłaszcza w momentach, w których dowiadywaliśmy się jak wyglądały zwłoki i czego były pozbawione.

Na świecie istnieją różne sekty, które żyją według określonych przez nie reguły. Nie zawsze są to reguły, z którymi inni, normalni ludzie, by się zgadzali. No, bo jak można się zgadać na mordowanie niewinnych ludzi w imię oddania ofiary jakiemuś guru? Jak widać, są na świecie ludzie, którzy decydują o losie innych ludzi wbrew im samym. Czy ktokolwiek z nas chciałby, aby o jego losie decydował ktoś inny niż on sam? Zdecydowanie nie. A jednak czasem na niektóre rzeczy nie mamy wpływu, o czym uświadamia nas Agnieszka w swojej powieści.


"- Dlaczego ona? - Nie chciałem czuć tej chorej ekscytacji, ale nie mogłem nic na to poradzić. To było silniejsze od resztek człowieczeństwa, które gdzieś na pewno we mnie tkwiły. Ale to, czego byłem uczony już od najmłodszych lat życia, siedziało w mojej duszy, niszcząc wszelkie zarodki wątpliwości, które przecież ciągle się we mnie budziły. A ostatnio... to nawet zaczynało przybierać na sile, co już całkiem mnie przerażało."

 


Doskonała kreacja bohaterów, dogłębne wnikanie w ich psychikę. Śledzimy losy Ewy i reszty policjantów, a jednocześnie mamy wgląd w życie tych, którzy dokonują zbrodni w czasie teraźniejszym oraz poznajemy po trochu ich przeszłość, co daje nam doskonały obraz całości. Nie brak tutaj zwrotów akcji, intryg, zagadek i wątku miłosnego wplecionego w thriller. Nie będzie to miłość łatwa, w której wszystko będzie dobrze się układać, ale taka w której nic nie będzie jasne i przewidywalne.

Zastanawialiście się kiedykolwiek co robi, czym kieruje się osoba z rozdwojoną jaźnią? Jeśli nie, to przeczytajcie tę książkę, a trochę się o tym dowiecie.

W szponach szaleństwa to kolejna dobra książka autorki, która przedstawia losy bieszczadzkiej sekty. Mroczna, trzymająca w napięciu i pokazująca co dzieje się z ludźmi, którzy od młodości mieli wpajane ustalone zasady postępowania, według których żyją po dzień dzisiejszy. Uwaga! Możliwy dreszczyk emocji. Polecam.






Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję







4 komentarze:

  1. Z racji zawodu interesuje mnie wątek psychologiczny tej historii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno nie czytałam żadnej powieści tej autorki, więc może w końcu znajdę nieco czasu na nadrobienie zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam bardzo dużo pozytywnych opinii o tej książce.Jest totalnie w moim klimacie i z wielką chęcią ją przeczytam.
    Pozdrawiam.
    czytanestrony.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. "W szponach szaleństwa" to faktycznie świetna książka, która trzyma w napięciu od początku do końca. Oryginalna fabuła, ciekawie skonstruowane postaci, a atmosfera grozy towarzyszy czytelnikowi niemal cały czas. Jeśli ktoś tylko lubi taki gatunek to przyłączamy się do poleceń. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger