poniedziałek, lutego 18, 2019

"Co byś zrobił, gdybyś mnie dogonił?" Anna Bednarska




TYTUŁ  "Co byś zrobił, gdybyś mnie dogonił?"

AUTOR Anna Bednarska

DATA PREMIERY 26.11.2018

WYDAWNICTWO  Novae Res

ILOŚĆ STRON 420




OCENA  4+/6

OPIS





Nie znajdziesz szczęścia, wciąż patrząc za siebie

Po błyskotliwym młodzieńczym debiucie Helenie Maj nie udało się napisać kolejnej książki i jako trzydziestolatka nadal musi znosić nieustanne nagabywania o to, czemu tak się stało. Życie osobiste też jest źródłem frustracji: Helena wciąż nie pozbierała się po bolesnym rozstaniu z Igorem, a szansa na nową miłość wydaje się jej zupełnie nieosiągalna. Tymczasem w jej mieście dochodzi do zamachu terrorystycznego. Atmosfera zagrożenia i niepewności sprawia, że Helena zaczyna zupełnie inaczej postrzegać to, co się wokół niej dzieje. A dzieje się coraz więcej…

Co byś zrobił, gdybyś mnie dogonił? to pełna uroku, emocji i humoru opowieść o tym, że rany z przeszłości mogą się zagoić, a wśród komplikacji i zamętu można się odnaleźć. I dać się zaskoczyć… życiu oraz miłości.



MOJE ODCZUCIA

Główna bohaterka, Helena Maj ma trzydzieści lat, na swoim koncie wydaną jedną powieść, którą pokochali czytelnicy, prowadzi warsztaty udoskonalające umiejętność pisania, a do tego wszystkiego jest singielką. Niestety jest autorką tylko jednej powieści, choć czytelnicy liczyli na więcej, ona ma jednak jakąś blokadę, która nie pozwala jej stworzyć kolejnych powieści. Na to wszystko składa się zranione serce. Choć na co dzień zakłada „maskę” normalności, w głębi duszy cierpi z powodu niemożności napisania kolejnej powieści. Na swojej drodze spotyka tajemniczego mężczyznę, który cierpi tak samo jak i ona, mając za sobą niezbyt przyjemny bagaż emocjonalny. Czy zatem dwie zranione dusze mają szansę na odrobinę szczęścia?

Ale gdy nadszedł czas próby, nie potrafiłam napisać jednego sensownego akapitu.

Ludzie cierpią, bo ktoś złamał im serce, zdradził, wyrządził krzywdę czy coś w tym stylu. Ale pomyślmy czym są nasze miłosne problemy w obliczu ataków terrorystycznych, których w dzisiejszym świecie jest coraz więcej? Czymże są nasze błahostki w obliczu zagrożenia życia wielu ludzi? Ataki terrorystyczne pojawiają się na całym świecie i trudno przewidzieć kto, kiedy i w którym miejscu zaatakuje. Czy czasem i nas to nie dosięgnie? Albo co mają powiedzieć ci, którzy w takich atakach utracili kogoś bliskiego? Czy można z tym porównać miłosne rozterki? Anna Bednarka pisząc w swojej powieści o takich atakach nadaje jej trójwymiarowego znaczenia. Nie są to miłe i przyjemne rzeczy, lecz jak najbardziej na czasie. Ileż to razy słyszy się: atak terrorystyczny w Paryżu, kolejny atak w Berlinie, w Polsce doszło do tragedii, nie można wykluczyć ataku terrorystycznego. Nie ważne gdzie mieszkamy, każdy z nas może być zagrożony. Osobiście nie mieści mi się to w głowie, jak terroryści mogą dopuszczać się takich czynów; bez skrupułów pozbawiać życia niewinnych ludzi? Jakim trzeba się urodzić człowiekiem, by być kimś takim?

Autorka nie napisała jakiegoś błahego romansu, w którym aż mdli od słodkich i romantycznych chwil. Jej powieść jest nietuzinkowa, nieprzewidywalna, a przede wszystkim autentyczna. Czuć w niej powiew świeżości, czego bardzo wiele razy brakuje w tego typu powieściach. Wplatając wątek terroryzmu, Anna Bednarka nadała swojej powieści innego wymiaru, skłania nas przy tym do tego, abyśmy zrozumieli, że na świecie jest wiele ważniejszych problemów niż te z którymi borykamy się my sami. Relacje międzyludzkie nie należą do tych najłatwiejszych, zwłaszcza kiedy przeszłość bohaterów nie pozwala im pójść na przód i trzyma ich w jednym miejscu.

Doskonała kreacja bohaterów, którzy są przesiąknięci emocjami do szpiku kości. Bez zbędnych problemów możemy zagłębić się w ich psychikę, a dzięki temu zabiegowi lepiej zrozumieć ich tok postępowania. Autorka sprawiła, iż jej bohaterowie są namacalni, czujemy do nich sympatię i czujemy się jakbyśmy byli tuż obok nich i obserwowali ich życie. To osoby z doskonałym portretem psychologicznym.

Fabuła nie posiada zbędnych długich opisów, akcja toczy się w zrównoważonym tempie. Styl autorki jest nasycony ekspresją, interesujący oraz pełen wyrazu. Całość jest napisana ciepło, z poczuciem humoru i życiowo. Opisana historia mogłaby przydarzyć się każdemu z nas.

Powieść otwiera nam oczy na to, że powinniśmy żyć pełnią każdego dnia, czerpać radość z każdej chwili, gdyż nigdy nie wiemy co nas spotka w kolejnej minucie życia. Ludzie powinni być nastawieni bardziej optymistycznie, nie żyć przeszłością, powinni pozwolić jej odejść na bok, a skupić się na dniu dzisiejszym.

Co byś zrobił, gdybyś mnie dogonił? to wciągająca historia z niezwykle prawdziwymi bohaterami i nietuzinkową fabułą. To historia, w której każdy z nas znajdzie coś o sobie i dla siebie. Ale to także historia, która skłania do refleksji i zadumy nad własnym życiem. Polecam.


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger