niedziela, stycznia 05, 2020

"Chłopiec bez przeszłości" Karol Lipiński [Patronat Medialny]




TYTUŁ  "Chłopiec bez przeszłości"

AUTOR Karol Lipiński

DATA PREMIERY 15.11.2019

WYDAWNICTWO  AlterNatywne

ILOŚĆ STRON 276




OCENA  6/6

OPIS





Rok 2068.

Jaś budzi się w zrujnowanym mieście. Nie pamięta, skąd pochodzi ani kim jest. Nie wie nawet, ile ma lat. Jedyne, co ma, to zdjęcie przedstawiające najprawdopodobniej jego rodzinę. Zaczyna więc budować swoje życie na nowo.

Niestety nie wszyscy, których spotyka na swojej drodze, mają dobre zamiary. Wykorzystywany przez opiekuna, poniżany w szkole, musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości.

Kiedy wszystko wali mu się na głowę, poznaje Miyamoto Musahi, mistrza sztuk walki, który bierze go pod swoją opiekę i oferuje nowe życie.

Tymczasem Ziemia staje w obliczu zagrożenia z kosmosu…




MOJE ODCZUCIA

Wyobraźcie sobie, że pewnego dnia budzicie się kompletnie nie wiedząc kim jesteście, skąd pochodzicie, jak macie na imię i ile macie lat. Do tego znajdujecie się w zrujnowanym mieście. Możecie to sobie wyobrazić? Pewnie nie bardzo. Nasz bohater Jaś właśnie w takim stanie odnajduje się na świecie. Musi zacząć wszystko od nowa. Tylko, że od początku ma wpajane złe maniery i zły światopogląd przez napotkanego Wojciecha, który przygarnia go do siebie. Niestety jest przez niego wykorzystywany i poniżany, choć Jaś wcale nie zdaje sobie z tego sprawy, nie od razu… Dopiero kiedy na swojej drodze spotka Księdza i zaczyna uczęszczać do jego szkoły, zaczyna rozumieć wiele spraw. Czy w porę zrozumie, że to jak traktują go inni jest niewłaściwe?
 Najlepszy dowód na to, że nie jesteś złym człowiekiem, to że masz wyrzuty sumienia.

Jaś – młody chłopczyk pozbawiony swojej przeszłości musi nauczyć się żyć od nowa. Nie jest to proste, kiedy nie ma się dachu nad głową, nie ma co włożyć do buzi i jest się zdanym na łaskę kogoś obcego. Niestety trafia na okrutnego typa, który wpaja mu do głowy, że wszyscy chcą dla niego źle i nikt nic nie daje za darmo. Młody chłopiec żyje więc w takim przeświadczeniu i boi się każdego. Do tego w szkole staje się kozłem ofiarnym, jest wyszydzany i poniżany przez innych. Ale na swojej drodze spotyka też dobrych ludzi takich jak ksiądz czy też Rin, dziewczynka ze starszej klasy. W szkole uczy się dobrze i niezwykle szybko.

Karol Lipiński stworzył niezwykłą historię małego chłopca, którego los chwyta za serce czytelnika. Książka wywołała we mnie ogrom emocji, czułam ogromną złość na wszystkich tych, którzy tylko pragnęli go skrzywdzić. Biedak nie miał się jak bronić, gdyż nie wiedział nic, jego pamięć jakby została wymazana. To musiało być okropne doświadczenie.
Jego rzekomy opiekun Wojciech starał się mu uświadomić, że na świecie nie ma dobrych ludzi, tylko sami źli. To smutne, że na świecie żyją tacy ludzie, którzy sami są źli, nie liczą się z nikim, a w dodatku starają się przedstawić świat tylko z tej złej strony.

Świat jest zepsutym miejscem, gdzie słabi służą silnym, a silnymi są ci, którzy mają poparcie innych, niezależnie od przyczyny.

Autor w swojej powieści pokazuje realny obraz tego jak w szkole uczniowie potrafią gnębić jakąś osobę, którą obierają sobie za cel. Niestety w rzeczywistości bywa podobnie. Zawsze w szkole znajdzie się ktoś, kto myśli, że wszystko mu wolno, w tym znęcać nad słabszymi. Przykre jest to, że tych rzeczy nie zauważają Ci, którzy są tuż obok. Bo nie tak powinno wyglądać społeczeństwo. Powinniśmy się wzajemnie szanować i wspierać, a nie poniewierać. Takie sytuacje mogą źle się skończyć dla ofiary takiego traktowania. Na świecie nie ma lepszych i gorszych ludzi, bo wszyscy są sobie równi. A to, że ktoś pochodzi z biedniejszej rodziny, nie ma wielu rzeczy, nie oznacza, że jest gorszy. Często nawet to Ci biedniejsi potrafią okazać więcej skruchy i współczucia niż Ci co są bogaci.

Jaś w swoim życiu nie miał lekko, wręcz przeciwnie. Musiał od nowa nauczyć się dosłownie wszystkiego. Potrzebował również czasu by zrozumieć wiele istotnych spraw, m.in. to, że na świecie są też dobrzy ludzie, którzy chcą mu pomóc nie oczekując niczego w zamian. Z każdym kolejnym dniem nasz mały bohater zaczynał to sobie uświadamiać. Kiedy na swojej drodze spotkał Miyamoto jego życie zaczęło się odmieniać. Zaczął uczyć się sztuk walki pod jego okiem w Japonii. Ciężkie treningi przyniosły efekt, gdyż pewnego dnia mógł się wykazać swoją wiedzą.

- Jasiu, każdy popełnia błędy większe lub mniejsze, bo nikt nie jest doskonały. To jednocześnie jest czymś wspaniałym, ponieważ dzięki temu każdy może się stale rozwijać i nie ma jakiejś granicy, której nie da się przekroczyć. Wystarczy, że będziesz się starał unikać błędów, a jak już jakiś zrobisz, to wyciągaj z niego naukę i nigdy więcej go nie powtarzaj. Użalanie się nad sobą nic nie zmieni.

Doskonała kreacja bohaterów, świetny styl autora, i wiele ciekawych przemyśleń i refleksji, to wszystko znajdziecie w tej powieści. Myślę, że wielu z nas, może z niej nauczyć się jak powstępować w życiu, co wolno, a czego nie powinno się robić. Ludzie potrafią być okrutni, ale to oni sami zgotowali sobie taki los. My możemy być inni, możemy wyciągać pomocne dłonie do słabszych. Wystarczy tego chcieć.

Chłopiec bez przeszłości to niezwykle ciekawa pozycja na rynku wydawniczym którą polecam każdemu z Was. To historia, która pokazuje jak bardzo jest zepsuty świat, ale też dająca nadzieję na lepsze jutro. Interesująca, wciągająca i pouczająca. Koniecznie musicie to przeczytać!


Za możliwość przeczytania, zrecenzowania i patronowania serdecznie dziękuję



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger