poniedziałek, marca 16, 2020

"Lardżelka czyli życie w rozmiarze XXL" Wanda Szymanowska [PATRONAT MEDIALNY]




TYTUŁ  "Lardżelka czyli życie w rozmiarze XXL"

AUTOR Wanda Szymanowska

DATA PREMIERY 20.03.2020

WYDAWNICTWO  Literackie Białe Pióro

ILOŚĆ STRON 213




OCENA  6/6

OPIS





Książka ta powstała ku pokrzepieniu oblanych tłuszczykiem serc.

Główna bohaterka ze względu na swą posturę bywa dotkliwie upokarzana. Nigdy nie jest chwalona, natomiast krytykowana przy każdej okazji. Również narzeczony nie szczędzi jej złośliwości.
Nikt nie staje po stronie grubasów.
Zofia często popada w rozpacz, lecz w końcu postanawia stanąć do walki. Ma do zrzucenia 50 kg swojej wagi, a do wyrzucenia wiele lat przyzwyczajeń.
Mierzy się ze swoim łakomstwem, przeżywa tortury diet, wyrzeczeń i gimnastyki. Czasem robi wielki krok do przodu, a czasem załamuje się i cofa.
Walka jest ciężka, ale musi ją wygrać, gdyż współczesny świat dyskryminuje grubasa pod każdym względem, a media są w tym zagorzałym sprzymierzeńcem.

Zobacz, jak stracić na wadze, nie tracąc na poczuciu własnej wartości. Jak utrzeć nosa chudym zołzom i odnaleźć smak życia.

Niezwykle pogodna i pełna humoru opowieść o walce o swoje JA, na podstawie której wystawiono spektakl pt. Grubaska z niesamowitą Izabelą Noszczyk w roli głównej.

Wydanie drugie uzupełniono o zdjęcia autorstwa Beaty Ciesielskiej z premiery spektaklu pt. Grubaska.
Dodatkowo zastosowano dużą czcionkę przyjazną dla czytelników 50+.




MOJE ODCZUCIA


Kolejny raz spotykam się z twórczością Wandy Szymanowskiej i po raz kolejny jestem zachwycona stylem autorki. Od jej książek nie sposób się oderwać. Każda z nich porusza jak najbardziej życiowe problemy, które mogą dotknąć każdego z nas.

Tym razem główną bohaterką jest Zofia, która ma sporą nadwagę i wszystkie problemy, stresy "zajada" słodyczami. W końcu nie może jednak na siebie już patrzeć i postanawia coś ze sobą zrobić.

Postanowiłam, że muszę coś ze sobą zrobić. Nie dla Andrzeja, nie dla świata, nie dla zdrowia, ale dla siebie. Nie mogę patrzeć już w lustro. Nienawidzę siebie. Nie widzę ani jednego szczegółu mojego wyglądu, który by mi się podobał. Gęba wielka jak patelnia do smażenia naleśników. W dodatku tłusta – fizycznie i metafizycznie. Wiecznie czerwona, spocona i zakończona zwisającym podgardlem. Ohyda! Obwód uda większy niż talia normalnej kobiety, natomiast obwód bioder porównywany może być z pniem najstarszego, zabytkowego dębu w rogalińskim parku. Stopy, nie stopy, tylko hobbitowe płetwy.

Autorka uświadamia nam, jak ważne jest by prowadzić zdrowy tryb życia, posiłki jeść o ustalonych godzinach i nie podjadać niezdrowych rzeczy, które mają wpływ na naszą masę ciała. Życie grubego człowieka jest znacznie trudniejsze, niż osoby chudej. Zbyt duża nadwaga może zagrażać naszemu życiu.

Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego ludzi z nadwagą traktuje się gorzej?  Bo mają zbyt wielką tuszę i ciężej im wykonywać niektóre czynności? Prawdę powiedziawszy gruby wcale nie oznacza gorszy. Jednak ludzie są uprzedzeni do takich osób i nic na to nie poradzimy.
Niektóre osoby mają problem z jedzeniem, a wręcz są od niego uzależnione, choć wcale nie chcą się do tego przyznać. Każdą porażkę w życiu traktują jak coś, co tylko zjedzeniem danej rzeczy mogą odgonić od siebie i wrócić na właściwy tor.
Ale nikt lepiej nie rozumie grubasa niż drugi grubas. Nikt lepiej nie zna psychiki grubasa niż drugi grubas. Ani przez myśl nam nie przeszło, żeby wypytywać, komentować, krytykować. Nikt nie ma cieńszej skóry niż grubas! Niech każdy chudzielec to zapamięta!
Problem nadwagi dotyka niezliczoną ilość osób. Ważne jest, aby takie osoby potrafiły sobie uświadomić, że tą nadwagą wyrządzają sobie krzywdę i narażają się na zagrożenie życia. Bezcenni w walce z nadwagą okazują się przyjaciele, którzy wspierają takie osoby na każdym kroku i motywują do dalszego działania. Bo jak to się mówi: dla chcącego nic trudnego. Wiadomo, że kilogramy potrafią przybywać w zaskakująco szybkim tempie, jednak proces ich ubywania jest długotrwały i żmudny.

Ludzie z nadwagą są gorzej traktowani, co jest niesprawiedliwe. Nie wolno oceniać człowieka po wyglądzie. Trzeba umieć dostrzec walory w każdej osobie, nawet takiej ze sporą nadwagą, bo z całą pewnością je posiada. Zamiast wyśmiewać taką osobę, zastanówmy się jakbyśmy my poczuli się na jej miejscu? Czy byłoby nam miło, gdyby to właśnie ktoś z nas robił sobie pośmiewisko?
Niby jest tak, że ,,jak cię widzą, tak cię piszą”, ale dlaczego świat ocenia mnie na podstawie wyglądu? Czy „zewnętrze” jest ważniejsze od wnętrza? Nie mam żadnych zalet, walorów, atutów, czegoś, co można podziwiać, naśladować?
Wanda Szymanowska napisała wspaniałą powieść, uświadamiającą nam, że zdrowy tryb życia powinien być priorytetem w życiu każdego z nas. Że nawet, jeśli pojawia się problem, musimy umieć z nim walczyć.  A przede wszystkim, że ludzi nie powinno oceniać się po wyglądzie.

Książka ta jest II wydaniem. Zmieniona została czcionka, jest większa i bardziej przyjazna dla starszych czytelników. Dodatkowo w książce tej znajdziemy zdjęcia z spektaklu pt. Grubaska autorstwa Beaty Ciesielskiej, które wzbogacają to wydanie.

Lardżelka czyli życie w rozmiarze XXL to niezwykła pozycja po którą powinien sięgnąć każdy z nas. Książka, która nie tylko bawi, ale i uczy postrzegania innych osób. Pamiętajcie, że nie możemy oceniać kogoś, tylko po tym jak wygląda, gdyż tak naprawdę nie wiemy czy taka osoba nie boryka się z jakimiś problemami. Bądźmy więc wyrozumiali. Gorąco zachęcam do przeczytania tej pozycji. 




Za możliwość przeczytania, zrecenzowania i patronowania serdecznie dziękuję Autorce oraz




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger