środa, sierpnia 05, 2020

Debiut na miarę - Wanda Szymanowska



1. Tytuł.
Zielone kalosze. 

2. Rok wydania. 
Marzec 2014.

3. Gatunek.
Powieść obyczajowa. 

4. Jaki był impuls do stworzenia tej pierwszej historii? 
Uważam, że życie obyczajowe polskiej prowincji to smaczny i ekscytujący temat literacki, więc postanowiłam namalować taki literacki obrazek, a następnie zgłosić  do konkursu literackiego. No i tak się zaczęło.

5. Czas pisania książki? 
W czasie pisania ,,Zielonych kaloszy” pracowałam jeszcze na tzw. etacie, a więc nie mogłam w pełni poświęcić się tylko pisaniu. Jednak stwierdzam, że uwinęłam się dość szybko. Pewnie dlatego, że czułam ogromną potrzebę wylania na papier problemów, które ,,podgryzają” sielankowe życie wsi.

6. Bohater najbliższy Pani sercu?
Wydawać by się mogło, że powinna to być główna bohaterka Antonina, ale najbardziej lubię Stenię. Antoninę znielubiłam trochę za sprawą czytelniczek, które na siłę dopatrywały się w jej osobie mnie. Teraz, po latach, które minęły od wydania książki, okazuje się, że i czytelniczki podzielają moją sympatię do Steni.

7. Pierwszy czytelnik? 
W zasadzie piszę dla kobiet, ale pierwszym czytelnikiem i recenzentem był mężczyzna dość obyty literacko z racji zawodu, aktualnie też pisarz. Jego recenzja miała ogromny wpływ na mój zapał twórczy.

8. Czy był stres przed reakcją czytelników? 
Bardzo się bałam odbioru czytelniczego. Nawet nie mogłam spać po nocach. Stres przedpremierowy towarzyszy mi do dzisiaj, chociaż wydałam już kilka książek i powinnam być ,,wprawiona”.

9. Czy uważa Pani swój debiut za udany?
Debiut całkowicie zmienił moje życie. Teraz trudnię się tylko pisarstwem. ,,Zielone kalosze” sprzedały się w ogromnych ilościach i nadal można je nabyć w księgarniach internetowych. Kiedy znikają z rynku księgarskiego, wydawca natychmiast dostarcza dodruk.

10. Czy debiut doczekał się II wydania? 
Drugiego wydania nie ma, za to jest kilkuczęściowa kontynuacja: Niebieskie sandały, Czerwone szpilki, Czarne lakierki. Co dalej? Nie chciałabym jeszcze zdradzać.



Serdecznie dziękuję Autorce za poświęcony mi czas.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger