niedziela, sierpnia 09, 2020

"Mars" Agnieszka Lingas-Łoniewska

 

TYTUŁ  "Mars”

CYKL Bezlitosna siła (tom 4)

 

AUTOR Agnieszka Lingas-Łoniewska

 

DATA PREMIERY 01.07.2020

 

WYDAWNICTWO  Burda

 

ILOŚĆ STRON 256

 

 

 

 

OCENA  5/6

 

OPIS




 

 

Są jak ogień i woda. I przyciągają się z siłą żywiołów.

Życiem Darka rządzą nienawiść i szaleństwo. Kiedy na ringu staje się niepokonanym Marsem, oddaje się im całkowicie. I właściwie niczego by nie zmieniał, gdyby nie psycholożka Liwia.

Dla tej kobiety Mars mógłby zrobić cholernie wiele.

Ale powiedzmy sobie jasno: doktor Liwia gra w innej lidze.

Przed Darkiem zaś poważne zadanie i nic nie powinno go rozpraszać. A już zwłaszcza nie zjawiskowa pani psycholog i jej tajemnicza, bolesna przeszłość.

Kiedy jednak w grę wchodzi prawdziwa miłość, Mars i Liwia będą musieli się zastanowić nad swoimi wyborami. Czy odważą się postawić wszystko na jedną kartę?

 



MOJE ODCZUCIA

 

Jako, że pokochałam bohaterów Bezlitosnej siły, ogromnie byłam ciekawa co tym razem dla bohaterów zgotowała nasza autorka. Tym razem zagłębiamy się w życie Darka i Liwii, co nie oznacza, że pozostali bohaterowie nie pojawią się na łamach powieści.

Nie chciałam, a jednak. Przyciągał mnie, był jak magnes, jak siła, przed którą nie można uciec.

Darek, ringowy Mars żyje nienawiścią do tych, którzy wyrządzili krzywdę jego bliskim.

Liwia, psycholog zmagająca się z trudną przeszłością.

Między tym dwojgiem pojawia się miłość, która zawładnie w pełni ich sercami. Czy znajdą w sobie dość odwagi, aby iść przez życie wspólnie?

Uwielbiam twórczość Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, gdyż jej książki zawsze są pełne emocji, a kiedy czytam jej książki odnoszę wrażenie jakbym znajdowała się tuż obok bohaterów. Wszystkie ich odczucia przechodzą jednocześnie na mnie, razem z nimi się raduję, złoszczę, ale też i smucę. Jak każdy z poprzednich bohaterów, tak i Ci obecni mają za sobą trudną przeszłość, która po części odbija się na ich teraźniejszości. Ale kiedy w ich życiu pojawia się miłość, wszystko nabiera innej wartości. Bo miłość to uczucie, które dodaje nam skrzydeł, sprawia, że nawet to co złe, schodzi na drugi plan, sprawia, że ponownie nasze życie nabiera kolorowych barw.

Mars żyje nienawiścią do swojego ojca, który nie był dla nich właściwym ojcem. Żyje ze złem w sobie, gdyż obwinia się za śmierć swojej siostry. Ma w sobie chęć zemsty. Ale kiedy w jego życiu pojawia się Ona, piękna i ruda pani psycholog, jego życie nabiera innych kształtów. Ona staje się całym jego światem, a On jej. Oboje otwierają przed sobą swoje serca, wyrzucają z siebie całe zło, które wciąż siedzi w ich głowach. Jedno za drugim jest gotowe wskoczyć w ogień.

Tak, ludzie czasami nie potrafią docenić tego, co mają, i pokazać, co naprawdę siedzi w ich sercach. A potem okazuje się, że jest już za późno.

Autorka w swojej powieści porusza problem przemocy w rodzinie. To taki ważny temat, który zresztą jest na czasie. Bo ile ludzi na świecie, znajduje się w podobnej sytuacji co nasi bohaterowie? Zapewne setki, tysiące, jeśli nie miliony. Przemoc nie jest rozwiązaniem, a Ci którzy się na nią godzą są słabi, by samym sobie pomóc. Kobiety, które są bite i zastraszane, często nie mają w sobie dość siły, aby odejść od męża tyrana. Przyjmują więc na siebie kolejne razy i obelgi. Czasem finał takiego życia może być opłakany w skutkach. Dlatego warto walczyć o siebie samą, o szczęście i uśmiech na które zasługuje każdy z nas.

W książce widzimy również wspaniałą wartość rodziny, którą nie zawsze muszą łączyć ze sobą więzy krwi. Rodzina i ogromna siła przyjaźni, to coś pięknego i wspaniałego.

Bo rodzina to nie tylko więzy krwi. To także wspólne przeżywanie złych i dobrych rzeczy, nieustające wsparcie, gotowość do poświęceń i wychodzenie z mroku, który czasami pochłania człowieka i wydaje się, że nie ma od niego ucieczki. Ale jednak bezlitosna siła miłości i przyjaźni jest w stanie pokonać najgorsze zło, mrok i ludzką podłość.

Doskonała kreacja bohaterów, interesująca fabuła i cały wachlarz emocji, tego możecie się tutaj spodziewać. Ten tom jest zwieńczeniem losów naszych bohaterów, dzięki czemu dowiadujemy się jak kończą się ich losy. W sumie to trochę mi przykro, iż to już koniec przygód tych czterech mężczyzn i czterech kobiet, ale nic nie może przecież wiecznie trwać. Książka ta jest bestsellerem.

Mars to kolejna ciekawa czytelniczka przygoda z niezwykłymi postaciami z którymi nie sposób się nudzić. Trudna przeszłość, straty i cierpienia, a w końcu jasny promyk w ich życiu nadający im nowy sens istnienia. To trzeba przeczytać!

 

 

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger