wtorek, stycznia 19, 2021

"Taka jak ona" Katarzyna Mak [PATRONAT MEDIALNY]

 




TYTUŁ  "Taka jak ona”

CYKL Inna niż wszystkie (tom 2)

 

AUTOR Katarzyna Mak

 

DATA PREMIERY 12.01.2021

 

WYDAWNICTWO  Videograf Sa

 

ILOŚĆ STRON 360

 

 

 

 

OCENA  6/6

 

OPIS




 

Nieoczekiwane, pełne niedomówień rozstanie. Decyzja, która na zawsze zmienia życie. Zranione uczucia, dwa rozdarte na pół serca i wybór, który całkowicie odmieni przyszłość…


Matt zupełnie nie radzi sobie z nagłym odejściem Liv. Jest załamany i rozgoryczony kolejną nieprzemyślaną decyzją ukochanej, która nagle go opuszcza, pozostawiając po sobie jedynie krótki list. Przy życiu utrzymuje go jedynie fakt, że jest odpowiedzialny za drugiego człowieka – własne dziecko.
Liv odchodzi w tajemniczych okolicznościach. Musi wybierać pomiędzy własnym szczęściem a życiem ukochanej osoby. Wplątana w kolejną intrygę, musi podjąć niezwykle trudną decyzję. Los drwi z niej okrutnie, wpychając ją ponownie w bezwzględny gangsterski świat, z którego być może nie ma powrotu…
Sytuacje pełne zwrotów akcji. Momenty mrożące krew w żyłach. Wzruszające chwile, które nie pozostawiają obojętnym. Dramatyczne zdarzenia, które wywołują rozpacz. I nieszczęśliwe zbiegi okoliczności, które niczym cichy zabójca odbierają to, co najcenniejsze w życiu każdego człowieka – miłość…

 





MOJE ODCZUCIA

 

 

Prawdę powiedziawszy siedzę i zastanawiam się co powinnam napisać po przeczytaniu tej pozycji. I nie dlatego, że mi nie przypadła do gustu, wręcz przeciwnie. Zastanawiam się dlatego, że cokolwiek chciałabym napisać musiałabym zdradzić za dużo szczegółów. Ale postaram się ująć to jakoś w słowa.

Nie nawykłam do bycia posłuszną. Nie lubiłam, kiedy ktoś mi mówił, co mam robić. Tak, wiem, Matt od dziś był moim szefem, ale do tej pory zajmowałam samodzielne stanowiska i miałam w firmach sporo swobody. Nie podejrzewałam więc, że moja rola w tej firmie ograniczy się do parzenia kawy. To było poniżej moich kwalifikacji i… mojej babskiej godności.

Liv odchodzi zostawiając krótki list pożegnalny. Matt jest zrozpaczony, wciąż kocha ją całym sercem i wierzy każdego dnia, że w końcu do niego wróci. Przy życiu trzyma go jedynie jego syn. Informacje jakie otrzymuje zwalają go z nóg…

W tym samym czasie Liv walczy o życie, które odbiera jej choroba. Już wydaje się, że wszystko zostaje przesądzone, kiedy z pomocą przychodzi jej pewna dziewczyna i chłopak z przeszłości. Ponownie zostaje wplątana w gangsterski świat, z którego byś może nie ma już powrotu do normalności…

Muszę przyznać, że Kasia w tym tomie nieźle namieszała i to nie tylko w życiu bohaterów, ale także w głowach czytelników. Tyle się tutaj dzieje, że nie sposób spocząć na laurach chociażby na moment. Jedna akcja goni kolejną, a my nie mamy chwili wytchnienia. W życiu naszych bohaterów pojawiają się niespodziewane informacje, które szokują zarówno nas jak i Matta oraz Liv. Emocje gonią kolejne emocje. Czytelnik z ogromnym zainteresowaniem zatapia się w świat, a w sumie w dwa światy (Matta i Liv) i na każdym kroku zastanawia się co wydarzy się dalej. Muszę przyznać, że niejednokrotnie byłam zła na naszych bohaterów, gdyż momentami odnosiłam wrażenie, iż za bardzo ulegają danej chwili. Miałam wtedy ochotę znaleźć się tuż obok nich i mocno nimi wstrząsnąć. Zapytać, dlaczego sobie to wzajemnie robicie?

Matt bezwzględnie przeżywa utratę Liv, było mi go ogromnie żal. Jednak to Liv znalazła się w gorszej sytuacji, która z czasem stała się dla niej sytuacją bez wyjścia. Musiała podjąć trudny wybór, którego tak naprawdę jej nie zazdrościłam. Bo czy można wybrać pomiędzy życiem, a miłością? Pomiędzy dwoma mężczyznami, którzy w jej sercu zajęli ważne miejsca?

Nie zamierzałem dopuścić do tego, aby mnie odtrąciła. Tylko w ten sposób mogłem przekonać ją, że ogień, który płonął w naszych sercach, wciąż bucha wielkim płomieniem, choć przez chwilę zdawał się już tylko ledwo się tlącym pogorzeliskiem.

Nie ukrywam, że uroniłam kilka łez czytając tę książkę. Ale Autorka potrafi wyzwolić w czytelniku ogrom emocji o czym przekonałam się już niejednokrotnie. Ta powieść wciąga w swój świat już na samym początku. Ogrom sensacji, trudnych wyborów i nieoczekiwane zwroty akcji.

Zakończenie troszkę mnie zmieszało i czuję pewien niedosyt. Dlatego z wielką niecierpliwością oczekuję kontynuacji.

Taka jak ona to powieść, która zaskoczy nas pod wieloma względami. Gwarantuję Wam, że będziecie równie mocno zaskoczeni jak ja sama. To historia, która wystawi na próbę siłę prawdziwej miłości. Miłości, która być może będzie w stanie poświęcić coś cennego w jej imię. Zachęcam do przeczytania.



Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję 




  

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger