środa, maja 18, 2022

"Dolina tajemnic" Beata Zdziarska [PATRONAT MEDIALNY]

 



TYTUŁ  "Dolina tajemnic”
 

AUTOR Beata Zdziarska

 

DATA PREMIERY 17.05.2022

 

WYDAWNICTWO  Replika

 

ILOŚĆ STRON 304

 

 

 

 

OCENA  5/6

 

OPIS




 

Co skrywa sielska dolina?

Kiedy pewnego dnia Hania dowiaduje się, że ojciec zniknął z domu, przeżywa wstrząs. Niedługo potem przychodzi list, w którym ojciec prosi o przebaczenie i obiecuje, że za jakiś czas się odezwie. Po kilku latach Hania odbiera od niego telefon. Okazuje się, że ojciec mieszka w beskidzkiej wiosce i zaprasza córkę do siebie.
Pomimo wątpliwości kobieta ostatecznie przyjeżdża do malowniczej Świątkowej Małej w Beskidzie Niskim, nie mając pojęcia, jakie zagadki i tajemnice na nią czekają.
W czasie pobytu na wsi poznaje jej mieszkańców oraz zaprzyjaźnia się z dwójką turystów: Joanną – miłośniczką cerkwi, i Jonem, rowerzystą z Belgii.
Sielankową, letnią atmosferę beskidzkich wakacji psuje tajemnicze zniknięcie Joanny. Kilka dni później miejscowe dzieciaki natrafiają w lesie na plecaczek Joanny, a niedługo potem zostają odnalezione jej zwłoki…





MOJE ODCZUCIA

 

 

Hania ma pracę, którą lubi, ale pewnego dnia z powodu rzekomej redukcji etatów dostaje wypowiedzenie. W niedługim czasie otrzymuje telefon od ojca, który zniknął z jej życia na dobrych parę lat i to bez słowa. Zaprasza ją w odwiedziny do siebie w Beskidzie Niskim, z czego ta korzysta. Pragnie dowiedzieć się, dlaczego jej ojciec zniknął z dnia na dzień bez słowa wyjaśnienia. Dodatkowo podziwia piękne okolice i liczne cerkwie, poznaje mieszkańców tej urokliwej miejscowości oraz zaprzyjaźnia się w dwójką turystów – Joanną i Jonem. Joanna jednak znika, a później zostaje odnalezione jej ciało. Ktoś dokonał morderstwa, a Hania bardzo pragnie dowiedzieć się kto to zrobił. Czy jej się to uda?

- Oczy mówią więcej, niż byśmy chcieli. Są jak otwarta scena naszej duszy. Uważny odbiorca potrafi wiele dostrzec, wiele odczytać. Oczy potrafią zaintrygować, zaniepokoić – powiedział z uśmiechem.

Było w tej powieści coś takiego, że nie mogłam się od niej oderwać. Urokliwa Świątkowa Mała, interesujący mieszkańcy oraz liczne cerkwie bardzo mnie zaciekawiły. Ich opisy są niezwykle wiarygodne, aż chciałoby się je zobaczyć na własne oczy. Historia sama w sobie wciąga już od pierwszych stron. Beata Zdziarska bowiem tak poprowadziła fabułę, że czytelnik z niecierpliwością czeka, aż uda mu się rozwiązać zagadkę morderstwa na młodej dziewczynie. Wspólnie z naszą bohaterką zastanawiałam się, kto mógł się tego dopuścić i jaki był motyw. I muszę przyznać, że rozwiązanie tej zagadki zaskoczyło mnie totalnie.

Hania to młoda, zdolna dziewczyna, która wie co chciałaby robić w życiu. Po zwolnieniu z pracy wyrusza do ojca, którego nie widziała kilka ładnych lat. Jest ciekawa jakie skrywa tajemnice, gdzie teraz mieszka i co robi. Kompletnie nie spodziewała się jednak, że przyjdzie jej mierzyć się z morderstwem poznanej dziewczyny. Nasza bohaterka nosi w sobie upór i determinację, więc nie poddaje się, dopóki nie pozna wszystkich prawd.

Wśród bohaterów tej powieści mamy wiele ciekawych postaci: rzeźbiarz Henryk, właściciel stadniny koni Peter, wszechwiedząca sąsiadka Katarzyna, tajemniczy Przewodnik, upośledzony Jasiek. Każda z tych postaci została dobrze wykreowana i znacznie różni się od pozostałych. Autorka wykreowała nam bowiem cały wachlarz różnorodności pod względem postaci. Niektóre z nich trudno rozgryźć, a ocenić kogoś po samym wyglądzie to byłoby zbyt łatwe. Sama fabuła jest niezwykle interesująca, gdyż tutaj ciągle coś się dzieje i nie mamy ani chwili na odpoczynek. Dochodzenie w sprawie mordercy wydaje się na przegranej pozycji, gdyż ciężko je rozgryźć. Nasza Hanna tworzy własną listę potencjalnych podejrzanych, a my wspólnie z nią będziemy kolejno skreślać z niej tych, którzy jednak nie mogą być mordercą.

- Każdy ma swoje tajemnice. Siedzą w nas poupychane po kątach. Jedne wciskamy na sam spód, w najbardziej niedostępne miejsca, niektóre po czasie dopuszczamy do wyjścia.

Życie pisze nam różne scenariusze. Czasem popełniamy błędy, za które przychodzi nam w życiu płacić latami. Mówi się, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i być może jest w tym część racji. Ludzie, którzy mają za sobą nieciekawą przeszłość potrafią się zmienić, wyciągnąć z własnych błędów wnioski i próbować stać się kimś lepszym. Jest to realne nawet w prawdziwym życiu. Każdy z nas ma prawo popełniać błędy, gdyż nikt nie jest idealny. Ważne jednak jest to, żeby wyciągnąć z tego odpowiednie wnioski na przyszłość.

Beata Zdziarska posługuje się lekkim językiem, a samą książkę czyta się niezwykle przyjemnie pomimo tego, że są w niej i momenty grozy. Książka ta przede wszystkim zmusza nas do refleksji, ale pozwala również uwierzyć w to, że nawet po złych dniach mogą nadejść jeszcze i te dobre.

Dolina tajemnic to niezwykle ciekawa pozycja po którą warto sięgnąć. Wciągająca fabuła, przeróżni bohaterowie, skrywane tajemnice oraz morderstwo to coś co zapewni wam ogrom emocji. Polecam.  



Za możliwość przeczytania, zrecenzowania i patronowania serdecznie dziękuję



 

 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger