czwartek, września 29, 2022

"Dialogi nieprzyzwoite" Piotr Walerowski [PATRONAT MEDIALNY]

"Dialogi nieprzyzwoite" Piotr Walerowski [PATRONAT MEDIALNY]

 




TYTUŁ  "Dialogi nieprzyzwoite”

AUTOR Piotr Walerowski

 

DATA PREMIERY 17.08.2022

 

WYDAWNICTWO  AlterNatywne

 

ILOŚĆ STRON 214

 

 

 

 

OCENA  5/6

 

OPIS




 

Garry Shepherd, męska prostytutka skazana za przestępstwa podatkowe, ubiega się o przedterminowe zwolnienie. Decyzja Komisji zależy od opinii atrakcyjnej pani psycholog. Victoria Bowman zamierza dokładnie wypytać skazanego o kulisy jego zawodu i napisać o tym książkę.

Każde spotkanie w więziennej sali widzeń to coraz głębsza i bardziej podniecająca rozmowa o odcieniach seksualnego biznesu. O fetyszach, zboczeniach, uzależnieniach. O kobietach młodych, niedoświadczonych, starych, pięknych, nieatrakcyjnych, niespełnionych, wszystkich pragnących jednego – rozkoszy.
Shepherd nie ukrywa przed Bowman niczego.
Przygotujcie się na pikantną opowieść faceta, dla którego seks nie ma tajemnic. Będzie gorąco… i ostro jak nigdy dotąd.





MOJE ODCZUCIA

 

 

Garry Shepherd obecnie odsiaduje wyrok za przekręty podatkowe. Ubiega się właśnie o przedterminowe zwolnienie. Decyzja Komisji będzie jednak zależała od opinii pani psycholog, z którą osadzony ma się w najbliższym czasie spotykać. Atrakcyjna Victoria Bowman ma zamiar dokładnie wypytać o profesję Garrego i napisać o tym książkę.

Panna Bowman po raz kolejny tego dnia wyglądała na mocno podnieconą, chociaż starała się to ukryć na wszelkie sposoby. Niespecjalnie jej się to udawało. Z parapetu dochodziły do nas dźwięki Gimme Shelter  nieśmiertelnych The Rolling Stones, ale nie wiem, czy ona je w ogóle rejestrowała.

Jak sam tytuł książki wskazuje, znajdziemy w niej dialogi, zatem głównych bohaterów będzie dwoje. Garry, to męska prostytutka, odsiaduje właśnie wyrok za przestępstwa podatkowe. Natomiast Victoria to atrakcyjna psycholog, która jest ciekawa owego zawodu o którym zamierza napisać książkę. Akcja powieści rozgrywa się w więzieniu, aczkolwiek samego tła więzienia jest niewiele, gdyż całą uwagę skupiamy na przeprowadzanych dialogach.

Każde spotkanie to ogrom pikantnych opowieści faceta, dla którego seks nie jest tematem tabu. Otwarcie i z wielką szczerością opowiada o swoich doświadczeniach z klientkami, o poznawaniu ich pragnień, fetyszach, pokonywaniu lęków oraz zaspokajaniu potrzeb. Prostytucja to bowiem zawód, który znany jest od tysięcy lat, aczkolwiek to właśnie Piotr Walerowski przedstawia nam go od „kuchni” ukazując go tak naprawdę w innym świetle. Każdy z nas jest człowiekiem, który posiada własne potrzeby i dąży do ich zaspokojenia. Seks w wielu domach może i jest tematem tabu, jednak nie powinno tak być. Zaspokajanie cielesnych potrzeb człowieka jest czymś normalnym o czym powinniśmy otwarcie mówić.

Na łamach tej książki poznamy wiele bohaterek w postaci klientek Garrego. Powiem wam, że każda z tych historii jest inna, czasem trochę szokująca, innym razem odrobinę zabawna. Z całą pewnością, wszystkie te osoby zostały stworzone z krwi i kości. To ludzie tacy sami jak my, którzy czasem w życiu szukają dodatkowych wrażeń, czasem własnej ścieżki, a czasem swojej seksualności.
Garry opowiada o kobietach młodych, starszych, niedoświadczonych, pięknych, nieatrakcyjnych czy też niespełnionych. Jednak każda z tych kobiet pragnie jednego – rozkoszy. To nic, że rozkosz występuje pod różną postacią, bo ilu ludzi na świecie, tyle i gustów.

Nasz osadzony z każdym kolejnym spotkaniem z piękną psycholog oczekuje z utęsknieniem następnych widzeń. Dzięki jego opowieściom rozpala zmysły Victorii, a także i swoje, wszak jest tylko facetem, który od czterech lat nie miał kobiety, a w przeszłości było ich na pęczki. I chociaż obydwoje mają przyspieszony puls, to jednak starają się zachowywać profesjonalnie. Ale jak długo można wytrzymać, kiedy pożądanie rośnie z każdą kolejną opowieścią?

- Pan mnie trochę bawi, panie Shepherd. Stara się pan pozować na macho, na luzaka, któremu wszystko jest obojętne, który wszystko już w życiu widział. Na twardego skurczybyka, który brał kasę za posuwanie kolejnych panienek. Ale tym razem pokazał pan wrażliwość, której się po panu nie spodziewałam. Niech pan mówi, co chce, ale jest w panu niemało z romantyka!

Ludzkie pragnienia, fantazje, sposoby na odnajdywanie własnej przyjemności, to wszystko zajdziemy w książce autora. Nie obędzie się bez pikantnych scen, wulgaryzmów, ale to wszystko napisane z umiarem, bez przesady. Całość czyta się szybko, historia jest dosyć wciągająca. Sam autor nie stara nam się pokazać tylko mrocznych stron prostytucji, wręcz przeciwnie, pokazuje nam również, że czasem niektóre spotkania potrafiły przynieść korzyści.

Dialogi nieprzyzwoite to zdecydowanie pozycja warta uwagi, łamiąca temat tabu jakim jest seks. To książka idealna dla złaknionych wrażeń, snucia własnych fantazji i pobudzenia własnych zmysłów. Polecam.



Za możliwość przeczytania, zrecenzowania i patronowania serdecznie dziękuję



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


niedziela, września 25, 2022

"Ancymonek to swój ziomek!" oraz "Cymek i studnia tajemnic" Adam Cichy [PATRONAT MEDIALNY]

"Ancymonek to swój ziomek!" oraz "Cymek i studnia tajemnic" Adam Cichy [PATRONAT MEDIALNY]

 



TYTUŁ  "Ancymonek to swój ziomek!” oraz „Cymek i studnia tajemnic”
 

AUTOR Adam Cichy

 

DATA PREMIERY 29.04.2022

 

WYDAWNICTWO  AlterNatywne

 

ILOŚĆ STRON 76

 

 

 

 

OCENA  5/6

 

OPIS




Poznajcie Cymka, wesołego chłopca, który zamiast siedzieć przed komputerem, woli szukać przygód poza domem. Kocha psoty i figle, a ponieważ ze wszelkich opresji wychodzi cało, nic nie może powstrzymać go przed realizacją szalonych pomysłów.

Czytajcie i bawcie się świetnie z Ancymonkiem!




MOJE ODCZUCIA

 

 

Chyba większość z nas w dzieciństwie była takim Ancymonkiem, któremu wiecznie w głowie były psoty i figle. Ja z całą pewnością do takiej grupy należałam. Wiecznie mnie wszędzie było pełno, a psotom nie było końca. Dzisiaj bardzo miło wspominam tamten czas.

Nasz bohater Cymek, to młody chłopiec, który wciąż jest żądny przygód i nie potrafi usiedzieć długo, a co najważniejsze spokojnie w jednym miejscu, dlatego wszędzie go pełno. Tam, gdzie coś się dzieje albo tam, gdzie coś się może wydarzyć, tam będzie i on, nasz urwis. Z Cymkiem bowiem nie sposób się nudzić, jego głowa jest pełna pomysłów. I choć z pozoru wygląda na wiecznego dowcipnisia, to w środku skrywa się w nim dobry chłopiec.

Warto prawdę o nim znać,
że się umie z siebie śmiać.
Nieraz wiele wstydu zjadł,
gdy we własne sidła wpadł.
Mówił wtedy: Tak jest, chłopie,
gdy się pod kimś dołki kopie!
Często więc bywa w rozterce,
bo ma bardzo dobre serce.
Ale co można powiedzieć,
gdy trudno w miejscu usiedzieć,
bo jakaś siła nielicha
do psikusów wciąż popycha?!



Czytając tę pozycję wróciłam wspomnieniami do swojego dzieciństwa. Przypomniałam sobie jakim urwisem byłam ja sama i jak często ze znajomymi wpadaliśmy na „wspaniałe” pomysły, które zawsze wprowadzaliśmy w czyn.

Adam Cichy napisał wesołe rymowanki dla dzieci. Momentami nie rymowały się aż tak bardzo, ale mimo tego całość była zabawna, a uśmiech nie schodził mi z buzi. Książka została podzielona na dwie części. W pierwszej poznajemy wesołe przygody Cymka, natomiast druga zabiera nas w świat, w którym Ancymonek poznaje baśniowe istoty.


Podobało mi się to, że autor w dobie dzisiejszej elektroniki, pokazuje nam, że dzieci wcale nie muszą spędzać czasu tylko przed komputerami, ale mogą go w pełni wykorzystywać na dworze. Moje dzieciństwo bowiem właśnie takie było, jeśli tylko mogłam, to cały dzień spędzałam na podwórku świetnie się przy tym bawiąc. Dzisiejsze pokolenie dzieci natomiast całe dnie spędzałoby w domu przed elektroniką. A zdecydowanie spędzanie czasu na łonie natury jest dużo zdrowsze.


Historia to skomplikowana rzecz,
sięgająca wieków wstecz,
do dzisiaj mało poznana,
bo wciąż jest zakłamywana.
Ci, co prawdę ukrywają,
ostatecznie przegrywają,
więc ci, synku, radę dam,
do sedna ty docieraj sam.
Wy, młodzi, jeszcze nie wiecie,
prawda pokój da na świecie.


Ancymonek to swój ziomek!
oraz Cymek i studnia tajemnic to ciekawa pozycja dla młodych czytelników, która pokazuje, że w ich życiu niemalże na każdym kroku czeka na nich świetna przygoda. Że mogą łączyć przyjemne z pożytecznym, aktywnie spędzając swój czas, chociażby na psotach i figlach. Polecam.



Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję






czwartek, września 22, 2022

"Śpij, dziecinko, śpij..." Jolanta Bartoś

"Śpij, dziecinko, śpij..." Jolanta Bartoś

 



TYTUŁ  "Śpij, dziecinko, śpij...”
 

AUTOR Jolanta Bartoś

 

DATA PREMIERY 05.05.2022

 

WYDAWNICTWO  Zysk i S-ka

 

ILOŚĆ STRON 354

 

 

 

 

OCENA  4/6

 

OPIS




 

Choć akcja horroru z wątkami powieści psychologicznej i obyczajowej dzieje się współcześnie, to mury starego miasta są przesiąknięte dawnymi dziejami. Główna bohaterka Alicja Rogowska spełnia swoje marzenie i kupuje mieszkanie w starej kamienicy. Jest w ostatnich tygodniach ciąży.

Przeprowadza gruntowny remont, żeby do nowego gniazdka wprowadzić się zanim na świecie pojawi się jej dziecko. Ale już pierwszej nocy budzi ją przeraźliwy płacz, którego nie słyszy nikt poza nią. Kobieta obawia się, że oszalała i mogłaby zrobić krzywdę własnemu dziecku. Pod domem rosną tajemnicze krzewy róż, rosną w tempie astronomicznym. Z piwnicy dolatuje XIX-wieczna kołysanka: „Śpij, dziecinko, śpij”. Szuka pomocy u psychologa. Wkrótce okazuje się, że musi odkryć dawno zapomnianą historię kamienicy. Alicja ściga się z czasem, którego nie ma zbyt wiele. Za każdymi otwartymi drzwiami, kryje się kolejna tajemnica. Wkrótce okazuje się, że walczy nie tylko z jednym wrogiem.




MOJE ODCZUCIA

 

 

Natalia kupuje stare mieszkanie i robi w nim gruntowny remont. Jest w zaawansowanej ciąży i niewiele pozostało jej do porodu. Kiedy wprowadza się do nowego mieszkania, już pierwszej nocy słyszy płacz dziecka, którego nikt inny nie słyszy. Pod jej oknem rosną natomiast tajemnicze róże, które rosną w zastraszająco szybkim tempie. Natalia szuka w końcu pomocy u psychologa, gdyż boi się, że oszalała. Okazuje się jednak, że musi odkryć tajemnicę przeszłości swojej kamienicy. A musi zdążyć zrobić to przed porodem. Czeka ją wiele tajemnic, a do tego walka z niejednym wrogiem. Czy zdąży na czas?

Był jak cień. Dobrze wiedział, że zlecanie pracy komuś mija się z celem. Za dużo widział już partactwa i chęci zarobienia bez wkładania w to swojego wysiłku. On nigdy nie spał. Wiedział o wszystkim i wszystko widział. Przeszedł obok Natalii na ulicy, gdy ksiądz odprowadzał ją do domu, i nawet na niego nie spojrzała. To dobrze… Wciąż nie wiedziała, kim jest.


Pierwszy raz sięgnęłam po twórczość Jolanty Bartoś i muszę przyznać, że zdecydowanie za długo z tym zwlekałam. Otrzymałam bowiem historię, która czasami mroziła krew w żyłach, a czasami nie pozwalała spać. Zjawiska paranormalne, duchy i te wszystkie tajemnice wciągnęły mnie w swój świat całkowicie. Byłam tym wprost zafascynowana, a rozwikłanie tajemnicy nie pozwalało mi spokojnie oddychać.

Natalia to niezwykła kobieta o wielkim i wrażliwym sercu. Kiedy więc słyszy płacz dziecka w nowym mieszkaniu nie daje jej to spokoju, dodatkowo gabinet w jej mieszkaniu przeraża ją, czuje tam nadprzyrodzone moce i złego ducha. Dlatego omija to miejsce szerokim łukiem. Jej mąż Marek zamiast ją wspierać, wciąż wyjeżdża i wiecznie go nie ma. Nikt z bliskich Natalii nie rozumie dlaczego się z nim związała. Dla naszej bohaterki priorytetem staje się rozwikłanie tego, co dzieje się w jej mieszkaniu. Jest zdeterminowana, odważna, aby poznać prawdę, a jednocześnie ma coraz mniej sił na tę walkę.

Tym razem żałowała, że zdążyła wszystkie książki poukładać na półkach w biblioteczce. Wiedziała, w którym dokładnie miejscu stoi książka, której potrzebowała, ale bała się tam wejść. Sny ją przerażały. Każdy kolejny był straszniejszy od poprzedniego i była niemal pewna, że jeśli tylko wejdzie do gabinetu, znajdzie się w innym świecie.


Czy wierzycie, że po śmierci nie wszystkie dusze trafiają tam, gdzie powinny? Że czasem jakieś zbłąkane wciąż gdzieś się czają i nie pozwalają innym żyć w spokoju? Albo, że są takie, które nie miały okazji trafić do niebios nie z własnej winy? A może zadam po prostu pytanie czy wierzycie w duchy? Ja wierzę w ich istnienie, chociaż osobiście, żadnego jeszcze nie ujrzałam. Czasem bywa tak, że zdarzają się historie, które nawet nam samym ciężko wytłumaczyć. Zapewne każdemu choć raz, coś takiego się przytrafiło w życiu.

Autorka  oddała w nasze ręce świetnie napisany i dopracowany w każdym calu horror, który z całą pewnością wzbudzi w nas lęk, ciekawość, a także niedowierzanie. I choć akcja dzieje się współcześnie my będziemy musieli cofnąć się w daleką przeszłość, aby rozwikłać wszystkie tajemnice, które skrywa kamienica. Przygotujcie się zatem na powieść pełną zwrotów akcji, okropnych tajemnic, a także nadprzyrodzonych sił. To powieść od której nie sposób się oderwać.

Śpij, dziecinko, śpij…
to powieść, która zabierze nas w podróż do przeszłości, w której działy się okropne rzeczy. To także historia, która pomimo swojej grozy poruszy każde serce. Obok tej książki nie można przejść obojętnie. Polecam.



Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję Autorce oraz






poniedziałek, września 19, 2022

"Potłuczona filiżanka" Anna Kasiuk [PATRONAT MEDIALNY]

"Potłuczona filiżanka" Anna Kasiuk [PATRONAT MEDIALNY]

 




TYTUŁ  "Potłuczona filiżanka”
 

AUTOR Anna Kasiuk

 

DATA PREMIERY 07.09.2022

 

WYDAWNICTWO  Dlaczemu

 

ILOŚĆ STRON 302

 

 

 

 

OCENA  6/6

 

OPIS




 

21-letnia Sonia ma różne sposoby na odczucie spokoju, przyjemnego zdystansowania – spacery po lesie, pracowanie nad informatycznymi projektami, czy przebywanie z kotami. Ostatecznie nic jednak nie równa się z komfortem, który daje jej własna wyobraźnia. Sonia uwielbia tworzyć własną wersję rzeczywistości. Wymysły Soni to jednak wynik schizofrenii i potrafią przybrać postać wyimaginowanego kochanka.

Wraz z wykryciem choroby Soni, małżeństwo jej rodziców zaczyna się rozpadać. Sytuacja jest tym gorsza przez to, że Sonia doskonale wie jak manipulować matką i odgrywać na ojcu, z którym zaczęła się nie znosić. Schizofrenia i napięta sytuacja w domu skutecznie popychają Sonię do życia we własnej rzeczywistości. Jej bezpieczna przestrzeń jednak zostaje naruszona przez kolegę ze studiów, Michała. Będzie on powodem wielkich zmian w jej życiu.





MOJE ODCZUCIA

 

 

 

Sonia to dziewczyna która boryka się z chorobą jaką jest schizofrenia. Jej życie pod wieloma względami znacznie różni się od jej rówieśników. Sonia bowiem lubi tworzyć własną wersję rzeczywistości. Kiedy jej rodzice odkrywają u niej chorobę, ich małżeństwo powoli zaczyna się rozpadać. Niespodziewanie w życiu młodej dziewczyny pojawia się Michał.

Wtedy, kiedy upokorzona zamknęłam się w bezpiecznym świecie swojego pokoju, kiedy jedynym, co mi towarzyszyło, była bezradność i rozpacz, mój tata nie znalazł nawet chwili, żeby przyjść do mnie i chociażby zapewnić o swoim wsparciu. Nie, wtedy zrozumiałam, że jestem dla niego czym s gorszym, niechlubnym.


Jestem pod ogromnym wrażeniem tej historii, gdyż gołym okiem widać, jak starannie do jej napisania przygotowała się sama autorka. Mogłoby się wydawać, że kiedy w danej książce poruszany zostaje wątek jakiejkolwiek choroby, nie obejdzie się bez medycznych zagadnień. Nic bardziej mylnego. Anna Kasiuk jest bowiem dowodem na to, że można w prosty, jasny sposób (bez jakichkolwiek medycznych terminów) przekazać czym objawia się dana choroba. W tym przypadku mamy styczność z  schizofrenią, chorobą o której już w życiu słyszałam, ale tak naprawdę nie miałam o niej większego pojęcia. Zaś dzięki historii Sonii mam teraz o niej większe pojęcie.

Choroby mają to do siebie, że lubią pojawiać się nieproszone. Kiedy u Sonii zdiagnozowano chorobę, jej mama – psychiatra sama próbuje sprawować pieczę nad córką, natomiast ojciec – prawnik, kompletnie nie radzi sobie z chorobą córki. Przez to ich rodzina powoli się rozpada. Matka ma żal do męża, że ten nie wspiera ją w walce z chorobą, on natomiast twierdzi, że żona nie powinna leczyć córki, gdyż nie zawsze traktuje ją jak pacjentkę. To wszystko powoduje między nimi ciągłe kłótnie.

Niespodziewanie w życiu Sonii pojawia się Michał, kolega ze studiów. Ona jest nieufna w stosunku do niego, ale on się nie poddaje i robi wszystko co może, aby zbliżyć się do dziewczyny. Czy mu się to uda? Czy kiedy dowie się o tym z jaką chorobą boryka się Sonia, nie porzuci jej?

Uwielbiałem patrzeć, jak się porusza. Podziwiałem jej dziewczęcą beztroskę. Szczególnie, kiedy przebywała z dala od uczelni, w ogóle od ludzi, zaczynała zachowywać się z nieskrępowaną swobodą. Pozwalała mi na obserwowanie siebie i uczenie się tej swobody. To dziwne, ale czułem się za nią odpowiedzialny, chciałem jej strzec i dbać o nią, bo wbrew przekonaniu o jej zewnętrznej sile i chęci życia, czułem, że jest krucha i delikatna.


Anna Kasiuk napisała niezwykle trudną, poruszającą ważne schorzenie powieść, w której zawarła całe mnóstwo emocji. To historia, która pozwala nam zmierzyć się z schizofrenią i towarzyszącymi jej objawami. Narracja poprowadzona jest pierwszoosobowo z różnych punktów widzeń, dzięki czemu możemy przyjrzeć się temu z różnych stron. Doskonała kreacja bohaterów, przemyślane osobowości pod każdym względem. Całość pomimo trudnego, ale niezwykle ważnego problemu została napisana w prosty sposób, dzięki czemu czytelnik nie ma problemu ze zrozumieniem przekazu.

Takich historii jak ta potrzeba nam więcej, abyśmy mogli inaczej spojrzeć na pewne sprawy, zachowania ludzi. Byśmy w niektórych sytuacjach mogli być bardziej wyrozumiali. Ta historia tak naprawdę mogłaby dotyczyć każdego z nas. Ilu ludzi wokół nas boryka się z podobnymi problemami? Zapewne całe mnóstwo. W ilu domach toczą się własne podobne dramaty? Nie jesteśmy w stanie tego zliczyć.

Potłuczona filiżanka to niezwykła historia dziewczyny chorej na schizofrenię oraz otaczających ją bliskich osób. To codzienna walka z chorobą, stawianie czoła przeciwnością losu oraz próby zaznania normalności. To historia, którą warto przeczytać.

 

 



Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję




poniedziałek, września 12, 2022

Zapowiedź patronacka "Mroczna obietnica" D. B. Foryś

Zapowiedź patronacka "Mroczna obietnica" D. B. Foryś

 



Jest mi niezmiernie miło ogłosić,  iż mój blog Czytaninka objął patronatem medialnym książkę Mroczna obietnica D. B. Foryś.


Premiera 20.10.2022



Opis książki 



Gdy mężczyzna z przeszłością pragnie dziewczyny pełnej nadziei, nigdy się nie podda.

Spokojne życie Kornelii i Alana zostaje brutalnie przerwane, kiedy dawny wróg znów daje o sobie znać. Mogą uciec lub wrócić do świata, o którym oboje woleliby zapomnieć. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że do gry wkracza ktoś jeszcze…

Wspólny cel sprawia, że zyskują potężnego sprzymierzeńca. Złość, śmierć, strach i ból podążają za nimi niczym cień, a marzenia o szczęśliwej przyszłości zaczynają się oddalać. Jeśli chcą być razem, muszą stać się bezwzględni jak ich prześladowca, inaczej przegrają wszystko.

Mafijne porachunki, pasja, pożądanie, fascynacja i złożona mroczna obietnica, której oboje za wszelką cenę pragną dotrzymać.






Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger