czwartek, października 20, 2022

"Chłopak dla teściowej" Agnieszka Walczak-Chojecka

 


TYTUŁ  "Chłopak dla teściowej”
 

AUTOR Agnieszka Walczak-Chojecka

 

DATA PREMIERY  01.06.2022

 

WYDAWNICTWO  Luna

 

ILOŚĆ STRON 336

 

 

 

 

OCENA  3/6

 

OPIS




 

Po niesamowitym ślubie Gośki oraz niespodziewanych zaręczynach Agaty zaprzyjaźnione towarzystwo wraca do swoich codziennych zajęć. Niestety tragiczny wypadek Ahmeda burzy sąsiedzką sielankę. Zrozpaczona Zuzka postanawia towarzyszyć mu za granicą w żmudnej rekonwalescencji. Z pomocą Agaty i Andrzeja Gośka rozwija swoją firmę, a w kancelarii Felicji pojawia się zdradzana przez męża klientka. Zdeterminowana kobieta postanawia utrzeć nosa niewiernemu mężowi i pokazać mu, że z kobietami takimi jak ona się nie zadziera. Aby sfinalizować swój plan, Matylda potrzebuje prawnika. Ale czy tylko? Czwarty tom bestsellerowej serii Kobiety z odzysku. Liczne perypetie przyjaciółek przyniosą sporą dawkę humoru i refleksji. To historia o zaufaniu, determinacji i miłości.




MOJE ODCZUCIA

 



Natalia żyje pod jednym dachem z córką i koszmarną teściową, której najchętniej by się pozbyła. Ucieczką od domowych starć jest dla niej wspieranie córki w jej karierze. Ale pewnego dnia Olga sama wyjeżdża do Jordanii, po czym znika. Natalia chce polecieć jej szukać, ale musi najpierw wymyślić, kto w tym czasie zaopiekuje się Idą, jej teściową. Wpada więc na pomysł, aby znaleźć jej chłopaka. Kandydat, którego obiera na cel, okazuje się dawnym znajomym Idy, z którym łączą ich niewyjaśnione tajemnice. Natalii pomaga również uroczy detektyw.

Wziął ją znów za rękę i osłaniając parasolem, poprowadził do swojego zaparkowanego nieopodal auta. Poczuła ciepło jego dłoni. Ta dłoń była jak most prowadzący do lepszego życia, do spokoju, do bezpieczeństwa. Już się nie opierała. I tak nie mogła sprawić, by ją odzobaczył. Poza tym bardzo, ale to bardzo potrzebowała wypłakać się na czyimś ramieniu, a nikt nie był tak wprowadzony w temat jak on. I nikt nie miał oczu tak pełnych zrozumienia.


Zapewne każdy z nas choć raz słyszał, że ktoś ma zrzędliwą teściową z którą nie da się wytrzymać i której najchętniej by się pozbył, obojętnie w jaki sposób. Z reguły wiemy, że dużo jest dowcipów na temat teściowych. Choć nie wszystkie teściowe w rzeczywistości okazują się okrutne, czasem jednak się to zdarza. Jak radzić sobie z taką teściową? Czy ciągłe walki są w stanie coś z tym zrobić? Przekonacie się o tym, gdy poznacie nasze bohaterki, które wciąż i wciąż będą darły ze sobą przysłowiowe koty. Ciężko im się bowiem dogadać, każda ma odmienne zdanie i poglądy. Życie pod jednym dachem z dwoma wybuchowymi kobietami musi być niezwykle męczące. Możecie to sobie wyobrazić?

Agnieszka Walczak-Chojecka napisała ciekawą komedię pomyłek, w której czytelnik nie ma szansy się nudzić. Mamy tutaj Natalię – taką troszkę matkę kwokę, która swoją córkę najchętniej trzymałaby pod koszem i chroniła w każdy możliwy sposób. Jest też Ida – rozrywkowa teściowa, która zawsze musi postawić na swoim i która za żadne skarby nie może się dogadać ze swoją synową. No i jest Olga – córka i wnuczka dwóch wybuchowych kobiet, która w tej rodzinie jest chyba najbardziej zrównoważona, aczkolwiek chciałaby żyć po swojemu.

Prawdę powiedziawszy po rekomendacji Alka Rogozińskiego spodziewałam się ubawu po pachy przy czytaniu tej pozycji, co jednak nie miało miejsca. Owszem są momenty i to bardzo zabawne, ale jednak jest ich zbyt mało jak na komedię. Podobał mi się sam opis kandydata na chłopaka dla teściowej, lecz muszę przyznać, że w samej fabule nie znalazło się o nim zbyt dużo wspomnień. Więcej skupiamy się na zaginięciu i poszukiwaniu Olgi, aniżeli na kandydacie dla Idy. Choć książka nie porwała mnie zbyt mocno, to nie można powiedzieć również, że jest najgorsza. Mimo wszystko to całkiem lekka lektura, którą można przeczytać.  

Gdybym w swoim życiu trafiła na taką teściową też zapewne ciężko byłoby mi z nią wytrzymać. Postać Idy irytowała mnie na każdym kroku. Ale również postać Natalii nie wywarła na mnie jakiegoś większego wrażenia. Jej podejście do niektórych spraw było wręcz dziecinne. Nie było więc tutaj postaci, którą jako tako polubiłam, no może poza Maciejem, którego mimo wszystko dało się lubić.

Chłopak dla teściowej to pozycja, która troszkę mnie rozczarowała, gdyż już po samym tytule i opisie spodziewałam się czegoś całkiem innego. Jak dla mnie zdecydowanie zbyt mało humoru.



Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger