niedziela, listopada 05, 2017

"Końskie opowieści" Katarzyna J. Nowak





*Tytuł: "Końskie opowieści"
*Autor: Katarzyna J. Nowak
*Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
*Rok wydania: 2012
*Ilość stron: 195

*Ocena: 4/6
*Opis:

To historia o dorastaniu, o tych nieuchwytnych momentach, kiedy koń (a może i człowiek) uświadamia sobie, że jego świat się zmienił. Razem ze źrebakiem poznajemy jego matkę Marysię, kuca Gromosława, klacz Lady, wujka Farinellego oraz innych mieszkańców stajni, do których w ciągu kilku miesięcy trafia Młody.

"Końskie opowieści" to spojrzenie na świat ludzi, w którym wiele spraw jest dla koni kompletnie nie do pojęcia, i na świat koni, który z kolei dla ludzi bywa mało zrozumiały. Bo niby dlaczego "dwunogi" siadają na końskich grzbietach? Po co jest ludzie wkładają koniom do pyska metalowy drążek? O co chodzi w Świętach Bożego Narodzenia? Dlaczego koń staje wtedy, kiedy według "dwunogów" powinien iść, a idzie kiedy lepiej by było żeby stał?
Lektura dla każdego, kto kocha konie.


*Moje odczucia:




Konie to niezwykle mądre i inteligentne zwierzęta. Rodząc się i przychodząc na ten świat odkrywają swój koński świat, który na początku nie jest dla nich zrozumiały. Tak jak dzieci uczą się świata, tak samo i źrebięta. W pierwszych miesiącach życia nie odstępują na krok swojej matki, która chroni ich niczym lwica.



Dzięki tej książce zobaczymy świat oczami koni, wnikniemy w ich psychikę, by móc choć trochę wyobrazić sobie jak wygląda ich życie i postrzeganie wszystkiego w koło. Każdy źrebak pragnie zabaw, nie rozumie dlaczego z czasem zostaje odtrącony od swoich "cioć i wujków". Ale wśród wszystkich stadnych zwierząt panuje hierarchia, w której zawsze musi być jeden przywódca. Często toczą się o to walki.

Dorastanie źrebięcia to taki beztroski czas, w którym prawie wszystko mu wolno. Ale ten okres zawsze ma swój koniec i przychodzi czas, by dorosnąć. Dla koni nie wszystko jest zrozumiałe. Ale to zwierzęta, które są uzależnione od ludzi i im powinny się podporządkowywać. Uczą ich różnych komend, dowiadują się co to jest ogłowie, siodło, do czego to służy. A w końcu muszą zrozumieć, dlaczego człowiek to wszystko im zakłada, a później sam siada na ich grzbiet. Tak zostały stworzone konie, by służyły ludziom.

Niestety wiem to z praktyki, że nie każdy właściciel traktuje odpowiednio swojego podopiecznego. I to jest przykre i wzbudza we mnie złość. Bo jeśli, ktoś pragnie posiadać konia (czy też jakiekolwiek inne zwierzę), to powinien wziąć za niego pełną odpowiedzialność. Wyrządzanie krzywdy bezbronnemu zwierzęciu jest bestialstwem, które powinno być surowo karane.



Bohaterami tej książki są konie. Poznajemy ich przygody, głównie źrebaka Młodego, który uczy się czym jest dorastanie i jakie niesie ze sobą konsekwencje. Po drodze spotkamy mnóstwo przygód z jego przyjaciółmi. Nauczymy się postrzegać świat widziany oczami koni, ale również i ludzi.

Końskie opowieści to lektura dla każdego miłośnika tych pięknych zwierząt, jakimi są konie. Dzięki tej książce nie tylko spędzimy miło czas, często się uśmiechając podczas przygód parzystokopytnych, ale również inaczej spojrzymy na te zwierzęta mając świadomość toku ich myślenia. Pamiętajmy tylko, że koń to nie rzecz, którą można porzucić, gdy się znudzi. To codzienny obowiązek, pielęgnacja, karmienie i wspólnie spędzany czas. Zachęcam do przeczytania.



Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję









2 komentarze:

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger