sobota, lutego 03, 2018

"Moje miejsce na ziemi" J. Daniels



➲ TYTUŁ  "Moje miejsce na ziemi"

➲ AUTOR  J. Daniels

➲ DATA PREMIERY  31.01.2018

➲ WYDAWNICTWO  Edipresse

➲ ILOŚĆ STRON  320


➲ OCENA  4/6

➲ OPIS


MIA CORELLI PO LATACH WRACA DO ALABAMY, żeby spędzić wakacje z najlepszą przyjaciółką z dzieciństwa, Tessą. Perspektywa kilku letnich miesięcy razem bardzo ją cieszy. Jedyne, czego się obawia, to spotkanie z bratem przyjaciółki, Benjaminem Kellym - największym dupkiem we wszechświecie. Mia serdecznie go nienawidzi, nie może zapomnieć upokorzeń, które musiała znosić z jego strony. Dlatego nie ma ochoty ani go oglądać, ani się z nim zadawać.

Nurtuje ją jeszcze jeden problem. Nigdy jeszcze nie była z żadnym mężczyzną, a Tessa ma na koncie liczne erotyczne podboje, którymi chwali się bez skrupułów. Mia nie chce być gorsza, więc pójdzie do łóżka z pierwszym facetem, który postawi jej drinka w przydrożnym barze.

KIM ON JEST I CZY PRZEKONA DO SIEBIE KOBIETĘ, KTÓRA ODDAŁA MU SWOJE CIAŁO, BY TO SAMO ZROBIŁA Z SERCEM?


➲ MOJE ODCZUCIA

Uwielbiam książki, które wciągają mnie w swój świat już od pierwszych stron. Ostatnio dość często na takie trafiam, co mnie oczywiście bardzo cieszy. W tym przypadku również tak było. Książka dosłownie mnie pochłonęła.


Mia to cudowna dziewczyna, która opiekuje się chorą matką. Jednak po latach wraca na lato do Alabamy do przyjaciółki. Ma nadzieję, że nie będzie musiała spotykać się za często z jej bratem, który nieźle w przeszłości zalazł jej za skórę powodując dużo przykrości. Jednak po drodze postanawia oddać swoje dziewictwo pierwszemu mężczyźnie który postawi jej drinka w barze. Spędza cudowną noc z cudownym mężczyzną. I wszystko byłoby dobrze, gdyby jedno i drugie poznali swoje imiona.

To miała być jedna noc, której wspomnienia miały towarzyszyć już zawsze. Nikt się nie spodziewał, że jeszcze kiedykolwiek się spotkają. A tak właśnie się dzieje. Kiedy Ben przyjeżdża do siostry i spotyka dziewczynę, z którą spędził wczorajszą noc, nie może uwierzyć w to co widzi. Ona jest tak samo zaskoczona.

Mia nienawidzi Bena, ale prawda jest taka, że nienawidzi tego Bena sprzed lat. Nie chce mieć z nim nic wspólnego, a jednak nie może przestać o nim myśleć.

Ben za wszelką cenę postanawia udowodnić, że nie jest już tym chłopakiem sprzed lat, że się zmienił.

Jak potoczą się losy naszych bohaterów? Czy osoby, które siebie nienawidziły, będą w stanie się pokochać?



Postacie wykreowane przez autorkę wzbudzają w czytelniku ogrom emocji. To ludzie tacy jak my, którzy w swoim życiu popełniali błędy. Jednak czas potrafi zmienić człowieka i jego podejście do życia. Tutaj to mężczyzna jest tym, który za wszelką cenę walczy o uczucia (choć zazwyczaj spotykamy się z tym ze strony kobiety), i jest w stanie zrobić wszystko, by je udowodnić. Jeśli jesteśmy przy postaciach, to muszę z ręką na sercu przyznać, iż moje serce skradła postać Nolana. Kim jest i dlaczego podbił moje serce? Tego nie zdradzę, niech to będzie dla was niespodzianką. Mogę tylko wspomnieć, że to najsłodsza na świecie istota, którą czytelnik pokocha od pierwszego spotkania.
Pomysł na fabułę może i oklepany. To troszkę taka bajeczka, ale czy człowiek czasem nie potrzebuje właśnie takich historii, by mógł się rozmarzyć? Nie jest to książka najwyższych lotów, przeważa tutaj seks, a jednak ma w sobie to coś. Spędziłam przy niej miło czas.

Ludzie zachowują się różnie. Ale czas potrafi ich zmienić. Doskonałym tego przykładem są zarówno Mia jak i Ben. Oboje się zmienili choć pod całkiem różnymi względami. Kiedy jednak na swojej drodze napotykasz osobę, która nieźle zaszła Ci za skórę w dawnych czasach, trudno Ci uwierzyć, iż nie jest już tą samą osobą. Czy zatem każdemu powinniśmy dać drugą szansę?

Czytając tę książkę, będziecie świadkami, tego jak mężczyzna krok po kroku będzie próbował zdobyć serce kobiety, której dawniej nie mógł znieść. Teraz jednak będzie w stanie zrobić dla niej wszystko.

Moje miejsce na ziemi to historia kobiety i mężczyzny, których przeszłość nie była zbyt klarowna, za to oboje mogą dać szansę przyszłości o jakiej nigdy żadne z nich by się nie podejrzewało. Będziemy świadkami kwitnącej miłości, takiej bez której już sobie nie można wyobrazić życia. Jeśli lubicie czasem poczuć się jak w bajce, to zachęcam do przeczytania.


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję





1 komentarz:

  1. Czasami lubię zatopić się w tak bajkowej historii. Jeśli będę miała okazję. sięgnę po tę książkę.:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger