niedziela, listopada 11, 2018

"Męskie zwierzenia" Agnieszka Gozdyra



TYTUŁ  "Męskie zwierzenia"

AUTOR Agnieszka Gozdyra

DATA PREMIERY 17.10.2018

WYDAWNICTWO  Oficyna 4eM

ILOŚĆ STRON 216




OCENA  6/6

OPIS




Mistrz świata w sztukach walki, jeden z najbardziej popularnych polityków, aktor, dziennikarz i satyryk, kultowy muzyk, znany tancerz oraz choreograf. Co łączy ich wszystkich poza pasją zawodową i pasją do życia? Wielka miłość do naszych braci mniejszych i zaangażowanie w walkę o ich prawa.
„Męskie zwierze(nia)” to książka, która odczarowuje stereotyp, zgodnie z którym postrzega się panów jako nieczułych i skrywających emocje. To książka, w której panowie w wyjątkowych rozmowach udowadniają Agnieszce Gozdyrze, że także twardziele wzruszają się i reagują na krzywdę tych, którzy sami nie mają głosu i nie są w stanie się obronić.
Przy powstaniu książki nie ucierpiało żadne zwierzę ani człowiek, za to wiele osób się wzruszyło i poszerzyło horyzonty.


MOJE ODCZUCIA

Tak to już się ułożyło, że mężczyznom przypina się często łatkę tych nieczułych i pozbawionych emocji. Dlaczego tak się dzieje? Może właśnie dlatego, że w większości wypadków tak się zdarza, ale… są wyjątki, a ta książka to udowadnia.
Sama od urodzenia jestem wielką miłośniczką zwierząt i każda wyrządzana im krzywda sprawia, iż cierpię razem z nimi. Agnieszka Gozdyra przeprowadziła kilka ciekawych rozmów ze znanymi mężczyznami i muszę przyznać, że nigdy bym ich nie podejrzewała o tak wielkie serca. Czytając niejednokrotnie się wzruszyłam, nawet uroniłam łezkę. Kiedy czytam i dowiaduję się, że na świecie są ludzie, którzy posiadają tak wielkie serce w stosunku do zwierząt to moje automatycznie też się raduje.
Nie będę opisywała tutaj każdej z rozmów, bo nie o to chodzi. Każdy z tych mężczyzn ma ten sam cel – nieść pomoc zwierzętom. Sami są szczęśliwymi posiadaczami psów, kotów, kóz, koni, a nawet i świnki. Niezwykłe są historie w jaki sposób ich podopieczni do nich trafili.
Niestety są na świecie i tacy ludzie, młodzież czy też dzieci, które wyrządzają krzywdę tym bezbronnym zwierzętom. I nie winią tutaj same czworonożne istoty, to ludzie, którzy są pozbawieni serca dopuszczają się do niecnych uczynków. Zwierzę to też istota, która czuje, choć niektórzy uważają inaczej. Kocha i pragnie być kochane. Dlatego dobrze, jeśli w rodzinie od małego jesteśmy uświadamiani, że powinniśmy być odpowiedzialni za nie i należycie je traktować, z szacunkiem. Zwierzę nie jest zabawką, którą można wyrzucić kiedy nam się znudzi. Jeśli już zdecydujemy się na posiadanie jakiegokolwiek zwierzęcia powinniśmy być świadomi tego, że bierzemy również za nie odpowiedzialność. Poświęcanie czasu, wspólne zabawy, karmienie, wyprowadzanie na spacery, wizyty u weterynarza, a także wychowanie, to obowiązki, które nas czekają.
Agnieszka Gozdyra w swoich rozmowach ukazuje nam oczami innych wielką miłość do zwierząt, ale także i wściekłość na tych, którzy wyrządzają im krzywdę. Najgorsze w tym drugim jest to, że często ludzie robią to dla zabawy, głupoty. Ważne jest, aby w takich momentach reagować, a nie przechodzić obok obojętnie. Autorka pisze tak:

Bardzo bym chciała, żeby „Męskie zwierzenia” mogły poprawić los innych, takich które wciąż czekają na odmianę swojego losu. Dzięki temu może ktoś przystanie przy umierającym zwierzęciu. Może wezwie do niego pomoc. Może ktoś inny zareaguje, widząc katowaną istotę. Może uczuli swoje dziecko na krzywdę kota, psa, gołębia. Może zrozumie, jak wielką pracę wykonuje na co dzień rzesza wolontariuszy.

Męskie zwierze(nia) - przed Wami książka, która zdecydowanie łamie stereotypy nieczułych mężczyzn. Przed Wami historie, które wzruszą, rozbawią, a przede wszystkim dają do myślenia. Znane, sławne osobistości opowiadają z wielką czułością o swoich podopiecznych bez których teraz nie wyobrażają sobie już życia. Niosą pomoc na tyle na ile mogą. Niektórzy są ambasadorami w fundacjach. To co ich łączy to normalność. Nie szpanują, bo są sławni, nie wywyższają się, bo są bogaci, oni po prostu kochają zwierzęta i pragną im pomóc. Może jeśli i my będziemy propagować prawa dla zwierząt, może w końcu coś zdziałamy w tej Polsce, może otworzymy oczy tym, którzy myślą, że są bezkarni, kiedy katują jakieś zwierzę. Jeśli kochasz zwierzęta, koniecznie przeczytaj!
-No, jest takie powiedzenie, że im człowiek lepiej poznaje ludzi, tym bardziej kocha zwierzęta. Im dłużej żyjemy, tym bardziej jesteśmy do tego powiedzenia przekonani. ( Janusz Chabior)

-Człowiek kupuje czy bierze zwierzę często pod wpływem impulsu. Jakaś nowa moda albo dziecko poprosi. Potem pojawia się obowiązek, z którego wcześniej nie zdawał sobie sprawy. A zwierzę od narodzin po grób będzie trochę jak niepełnosprawny człowiek. ( Marcin Różalski)


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger