czwartek, lutego 21, 2019

"Prawdy i tajemnice" Sylwia Trojanowska [PRZEDPREMIEROWO]




TYTUŁ  "Prawdy i tajemnice"

AUTOR Sylwia Trojanowska

DATA PREMIERY 27.02.2019

WYDAWNICTWO  Czwarta Strona

ILOŚĆ STRON 328




OCENA  6/6

OPIS





Chociaż Magdalena godzinami wsłuchiwała się w opowieści dziadka, jego przeszłość wciąż skrywa tajemnice. We wspomnieniach Ludwika z lat wojny nie brakuje skomplikowanej miłości, strachu i cierpienia. Gdy Magdalena odkrywa niezwykłe poświęcenie Heleny dla jej bliskich, ma wrażenie, że powrót do rodzinnych historii buduje ją na nowo. Przy dźwiękach nostalgicznej muzyki czyta listy i zapiski, które nigdy nie powinny wyjść na jaw. Próba rozliczenia się z przeszłością okaże się bolesna, bo niektórych obrazów nie da się już wymazać z pamięci, a dawno podjęte decyzje wciąż przynoszą konsekwencje. Jak prawda o dziadku wpłynie na życie Magdaleny?
Prawdy i tajemnice to krok w stronę rodzinnego pojednania. Rany, przez długie lata pełne żalu, dumy i tęsknoty, jeszcze mogą się zabliźnić.  Jeszcze jest na to czas…




MOJE ODCZUCIA

Z niecierpliwością oczekiwałam dalszych losów bohaterów. Tym bardziej, iż postać Ludwika budziła we mnie wiele pytań. Muszę wam powiedzieć, że Sylwia Trojanowska stanęła na wysokości zadania i utrzymując doskonały poziom zafundowała nam kolejną emocjonalną powieść.

Magdalena powraca do swojego dziadka Ludwika, choć on robi wszystko, aby ją do siebie zniechęcić. Ciągle uważa, iż w nim jest samo zło. Ona jednak kocha dziadka i za wszelką cenę chce poznać przeszłość, aby móc zrozumieć choć trochę o czym mówi jej dziadek. Ona jest zdeterminowana i odporna na głupie odzywki, On pod maską zlodowaciałego człowieka, skrywa pokiereszowane serce.

Ludwik Starkowski potrafił być dobry, potrafił przecież kochać. Tego była pewna. Zastanawiało ją tylko to, z jakiego powodu ciągle przekonywał ją, że jest inaczej, że drzemie w nim samo zło. Co takiego przed nią jeszcze ukrywał... Była tego ciekawa i wierzyła, że lada moment wszystkiego się dowie.

Cóż mogę powiedzieć… zaczęłam czytać i po prostu przepadłam. Żyłam losami Ludwika i Dusi i opowiadanymi przez niego historiami. Te historie w większej mierze są przepełnione smutkiem, cierpieniem. Mocno chwytają za serce nie tylko bohaterów, ale także i czytelnika. Kiedy Ludwik snuł swoje opowieści, przenosiłam się w te dawne czasy i momentami włosy jeżyły mi się na ręce. Mogę śmiało powiedzieć, że momentami czułam się jakby te historie dotyczyły moich przodków.

Opowieści dziadka były jak film, w którym zamiast aktorów występowali członkowie jej rodziny i dawni sąsiedzi. Film, który przerażał, ale i uczył. Bo był lekcją życia, najlepszą i najstraszniejszą, jaką kiedykolwiek przeżyła.

Autorka napisała doskonałą kontynuację Sekretów i kłamstw, wszystko doprecyzowała do samego końca. Tej historii się nie czyta, tą historią po prostu się żyje. Jest niezwykle klimatyczna, być może ze względu na niecodzienne opiewające boleścią historie Ludwika. One urzekły mnie tutaj najbardziej i sprawiły, iż niejednokrotnie uroniłam łezkę.

Perfekcyjna kreacja bohaterów, dzięki której mamy możliwość zagłębiania się w psychikę Ludwika, by móc choć trochę zrozumieć dlaczego twierdzi, że jest w nim samo zło. Magda to kobieta, którą można podziwiać za upór i wytrwałość. Choć momentami i mi troszkę podpadała, zwłaszcza kiedy przebywała w towarzystwie doktora.

Ludzie kierują się czasem w swoim życiu jakimś impulsem. Pojawia się on nagle, nie mamy nad nim kontroli, on podporządkowuje sobie nasz umysł, czasem prowadzi nas do złego. Życie ludzkie nie zawsze jest łatwe, przeszłość starszego pokolenia często nie ma w sobie za wiele dobrych wspomnień. Nasi przodkowie nie żyli w łatwych czasach, często musieli walczyć o siebie samych za wszelką cenę. Ale czyż życie naszych najbliższych nie jest najważniejsze? Nawet za cenę życia kogoś nam obcego?

Widać, iż Sylwia Trojanowska poświęciła całe swoje serce historii Ludwika i szczerze powiedziawszy aż boję się pomyśleć, co zastanę w trzecim tomie. Jakie losy zafunduje bohaterom autorka.

Wyobraź sobie, że nagle tracisz tożsamość. To, kim byłaś w przeszłości przestaje mieć znaczenie. Musisz nauczyć się być kimś innym. Wyobraź sobie, że tracisz rodzinę, dom, nazwisko. Nawet język, styl ubierania się, fryzurę. Tracisz wszystko...

Prawdy i tajemnice to niezwykle klimatyczna powieść ukazująca nam jak wydarzenia z przeszłości mogą zaważyć na naszej teraźniejszości. Jak bardzo ludzie mogą skrywać w sobie ból spowodowany tamtymi wydarzeniami, jak bardzo ciążyło na nich widmo tamtych lat. Uwaga ostrzegam! Jeśli zaczniecie czytać, nie będziecie mogli przestać dopóki nie dobrniecie do końca. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam.


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję Autorce oraz









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger