czwartek, sierpnia 20, 2020

"Zagubieni w kłamstwie" Katarzyna Grabowska [PATRONAT MEDIALNY]

 



TYTUŁ  "Zagubieni w kłamstwie”

CYKL Wszystkie nasze chwile (tom 2)

 

AUTOR Katarzyna Grabowska

 

DATA PREMIERY 11.08.2020

 

WYDAWNICTWO  Videograf SA

 

ILOŚĆ STRON 520

 

 

 

 

OCENA  6/6

 

OPIS



Próba odzyskania rodzinnej firmy wiąże się z kolejnymi dramatycznymi wydarzeniami. Skarbiesz nie jest już bezpiecznym miejscem i nawet obecność komisarza Adamczewskiego nie może tego zmienić. Opuszczając rodzinne strony, Weronika trafia do Łeby, która jednak nie okaże się oczekiwaną oazą spokoju. Gangsterskie porachunki dosięgną dziedziczkę Skarbierskich, gdziekolwiek się skryje, a rozwścieczeni przestępcy nie będą mieli dla niej litości. Jest tylko jednak osoba, która może jej teraz pomóc. Jednak czy zdąży? Czy Weronika zapomni o Jusufie i znajdzie nową miłość? Czy chwila zapomnienia może zaważyć na dalszym życiu dziewczyny? Jaką tajemnicę skrywał dziadek? Do czego dla miłości jest zdolny człowiek? Na te i na inne pytania znajdziecie odpowiedź w drugim tomie serii Wszystkie nasze chwile.



MOJE ODCZUCIA


Wracamy do losów Weroniki oraz Jusufa. Już w pierwszym tomie sporo się działo, ale w tym to autorka namieszała kompletnie. Emocje sięgają zenitu, przy czym adrenalina nie pozwala o sobie zapomnieć chociaż na moment.

Kwitnąca miłość pomiędzy Jusufem, a Weroniką rozpada się niczym domek z kart. Do tego dochodzą pogłoski, że to właśnie On stoi za zabójstwami, które miały miejsce w Skarbieszu. Weronika już sama nie wie, co ma o tym myśleć, a jeszcze w jej życiu zaczynają mieszać osoby trzecie. Ci, którym wydaje się, że może ufać w 100% okazują się być jej wrogami. Ktoś ewidentnie próbuje ją za wszelką cenę rozdzielić z ukochanym. Ale czy można oszukać własne serce i uczucia?

Wreszcie zrozumiałam, o czym mówił Jusuf. Każde z nas miało swoją historię. Każde z nas dźwigało bagaż, którego nie sposób było się pozbyć, jednak nasza miłość dodawała nam wzajemnie sił do walki o lepsze jutro. Nawet jeśli faktycznie kiedyś się potkniemy, nawet jeśli czasem poczujemy zwątpienie, to i tak wspólnymi siłami odnajdziemy drogę. Bo w miłości nie chodzi o to, by podążać obok siebie, ale by iść, trzymając się za ręce. O to, by wspierać się w chwilach dobrych i złych.

Przyznaję, że nie mogłam spokojnie usiedzieć czytając tę powieść. Katarzyna Grabowska zadbała o to, aby czytelnik zaznał wiele emocji podczas lektury. Głównym wątkiem są tutaj kłamstwa, które jak wiadomo, nigdy nie wróżą niczego dobrego i zawsze prędzej czy też później wychodzą na jaw. Czasem człowiekowi lepiej jest skłamać w danym momencie, ale kiedy już tak się stanie, trzeba w to kłamstwo brnąć cały czas. Są jednak tacy ludzie, którym ciąży to później na sumieniu. Nasi bohaterowie sami zagubili się w swoich kłamstwach, co zdążyło ich poróżnić. I kiedy w końcu On wyznaje jej prawdę, Ona nie ma w sobie tyle odwagi, aby zrobić to samo. Czy zatem to kłamstwo ujdzie jej na sucho? Czy będzie potrafiła zapomnieć o tym co zrobiła? A może ktoś trzeci zadba o to, aby wszystko ujrzało światło dzienne?

Autorka w swojej powieści porusza jeszcze jeden, moim zdaniem bardzo istotny wątek, a mianowicie wrogość do obcych narodów. Nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem, jak można oceniać kogoś tylko ze względu na to jaki ma kolor skóry i skąd pochodzi? Czy to oznacza, że taki ktoś jest gorszy od nas? Że nie ma takich samych praw, jak my? Nie sądzę. Każdy człowiek, nie ważne skąd pochodzi i jak wygląda, jest takim samym człowiekiem jak my. Tak samo zasługuje na szacunek i tolerancję. Nie każdy „ciapaty” jest zły, czasem to życie zmusza nas wszystkich do złych wyborów i ponoszenia za nie konsekwencji. Jednak ludzie na całym świecie, to tylko ludzie. Dlatego niezmiernie miło byłoby, gdybyśmy wszyscy potrafili się wzajemnie obdarzać tolerancją.

- Jeśli śmierć jest karą, to czym jest życie? Śmierć wyzwala z życia, które niesie cierpienie. Kara powinna nieść cierpienie, nie zaś wyzwalać od niego.

Świetna kreacja bohaterów, którzy nie są idealni, posiadają własne „rysy” i osobisty temperament. Weronika to kobieta, która wiele przeszła w swoim życiu, a do tego zawodzi się na najbliższych jej sercu osobach. Trochę pogubiona we własnym kłamstwie, które ujawnione mogłoby wiele ułatwić.
Jusuf, Syryjczyk, którego polubiłam od pierwszego momentu. Podoba mi się jego odwaga, męstwo, brak użalania nad własnym losem. To mężczyzna, którego chciałoby mieć u swego boku zapewne wiele kobiet.
Ania, przyjaciółka Weroniki, ma dziwne podejście do życia, którego osobiście nie potrafiłabym zaakceptować. Przekłada dobro materialne nad uczucia, raniąc przy tym wiele osób.
Jacek, przyjaciel Weroniki, który chyba nie do końca potrafi zaakceptować, iż ona wybrała Jusufa, a nie jego. Ubliża mu ilekroć przebywają razem w jednym pomieszczeniu.

Zakończenie tego tomu, wprost wbiło mnie w fotel. I jak tu wytrzymać do przyszłego roku, kiedy to wyjdzie III tom, aby dowiedzieć się co będzie się dalej działo?

 Zagubieni w kłamstwie to historia ukazująca nam, że jedno kłamstwo potrafi utkać całą sieć kłamstw, z których nie tak łatwo się wyplątać. Prawda zawsze wygrywa w pojedynku z kłamstwem, z tym, że skutki tej bitwy nie zawsze muszą być pozytywne. Jeśli kochacie historie pełne ludzkich dramatów, napięć, a przede wszystkim wrażeń, koniecznie przeczytajcie tę książkę. Zachęcam!

 

 

Za możliwość przeczytania, zrecenzowania i patronowania serdecznie dziękuję




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger