piątek, czerwca 18, 2021

"Tęczowe trampki" Wanda Szymanowska [PATRONAT MEDIALNY/PRZEDPREMIEROWO]

 




TYTUŁ  "Tęczowe trampki”

 

AUTOR Wanda Szymanowska

 

DATA PREMIERY 25.06.2021

 

WYDAWNICTWO  Literackie Białe Pióro

 

ILOŚĆ STRON 164

 

 

 

 

OCENA  6/6

 

OPIS




 

W Ruczaju Dolnym rewolucja społeczno-obyczajowa przybiera na sile za sprawą trzech miejscowych muszkieterek. Wkrótce dołącza do nich czwarta. W powieści Dumasa, wbrew tytułowi, też było czterech muszkieterów. A co na to wójt?

„Wójt miał to wszystko w nosie. Siedział sobie na rzeźbionym tronie w swoim gabinecie, stawiał pasjanse, popijał kawkę i adorował śliczną Beatkę. Na wnioski i pytania petentów odpowiadał nie wiem, nie można, w żadnym wypadku, nic nie poradzę. Niektórzy zaczęli podejrzewać, że zainstalowano mu potajemnie w mózgu chip o właściwościach negujących.”

Muszkieterki doradzą wójtowi co powinien zrobić.

„- Rynek umarł, bo pan go dobił. Nie ma drzew, nie ma ławek, nie ma sklepów, nie ma nic. Gdyby ktoś chciał się stąd wyrwać i poszukać rozrywki w mieście, nie ma czym się wyrwać, bo pan odciął miasteczko od świata. Trzeba je jak najprędzej z powrotem przyłączyć.
- Ale jak? – Wójt nadal nie rozumiał rozwścieczonej Kaśki.
- Potrząsnąć tym klubem Monthy Pythona! – wrzasnęła.
- Czym?
- Nie czym, tylko kim. Radnymi potrząsnąć! A teraz niech sobie już pan idzie, bo nie ręczę za siebie – rozkazała kategorycznie, dysząc ze złości.”

Czy wójt posłucha rad, czy ucieknie gdzie pieprz rośnie?




MOJE ODCZUCIA

 

 

Niesamowite uczucie móc po dłuższym czasie wrócić do bohaterów, których poznało się już na łamach poprzednich książek i znów zajrzeć do ich życia. Zobaczyć co takiego się u nich zmieniło, czym się obecnie zajmują i jaki wiodą obecnie byt. W Ruczaju Dolnym przed społeczeństwem niczego się nie ukryje. Małe miasteczka mają to do siebie, że każdy zna każdego i wie o nim niemalże wszystko. Gdy tylko „wychyli” się jakaś sensacja, roznosi się z mocą niemalże błyskawicy.

Muszkieterki nie są zadowolone z rządów obecnego wójta, który nie robi kompletnie nic, aby poprawić jakość życia swojego społeczeństwa. Kiedy tylko ktoś o coś zapyta, zawsze zostaje bez konkretnej odpowiedzi. Dlatego Stenia (kobieta z jajami) nie boi się otwarcie i głośno krytykować, kiedy trzeba. Takich ludzi właśnie nam na świecie potrzeba. Ludzi z krwi i kości, nie bojących się otwarcie mówić o tym, co się nie podoba, a przede wszystkim takich, którzy próbują coś z tym zrobić.

- Co ty? Myślisz, że po pięćdziesiątce tylko babcią można być? Przecież można wyjść za mąż drugi raz, zaangażować się w sprawy społeczne, nosić tęczowe trampki, wójtowi się stawiać, jeśli nieroztropnie postępuje. Już udowodniłaś niejedno. Nie możesz się wycofać, bo z kogo miejscowi będą brać przykład? – Tosia wiedziała jak poruszyć ambicję przyjaciółki.


Wanda Szymanowska po raz kolejny napisała powieść pełną dobrego humoru, zabawnych dialogów, ale także i refleksji nad pewnymi sprawami. Dodatkowo stara się otworzyć nam oczy na to, że nie ważne, kto jakiej jest orientacji, bo pomimo tego, taki ktoś, to taki sam człowiek jak i my. Nie możemy krytykować i wytykać palcami kogoś, tylko i wyłącznie dlatego, że ma inne poglądy na pewne sprawy. Każdy człowiek ma prawo do własnego wyboru i życia w zgodzie z samym sobą.
Znając twórczość autorki powinniście być przygotowani na to, że zawsze zostanie poruszony ważny problem społeczny w jej książce. Ja już się do tego przyzwyczaiłam i niezwykle to cenię, że jej książki nie tylko umilają nam czas, ale też zawsze wnoszą do naszego życia coś nowego.

Antonina, Stenia, Kaśka i Dorota, czyli nasze muszkieterki prowadzą aktywny tryb życia i naprawdę nie sposób się z nimi nudzić. Antonina i Stenia są mi najbliższe. To kobiety, które pokazują, że pomimo tego, że ktoś potrafi wyrządzić im krzywdę one są ponad to i potrafią wybaczyć, a co więcej wyciągnąć do takiej osoby pomocną dłoń. Bo ludzi w potrzebie nie powinno się lekceważyć. Niestety nie wszyscy Ci, którym oferuje się pomoc są chętni ją przyjąć. W życiu nie ma nic za darmo.

Wyraziste, barwne postacie są dobrze wykreowane. Mamy też czarne charakterki m.in. w  postaci wójta, który tak naprawdę nie robi nic. Nic dziwnego, że nasze bohaterki wciąż były na niego złe, ja sama miałam ochotę nim mocno potrząsnąć. Pojawia się nowa postać, a mianowicie Ariel, niezwykły przystojniak na którym wieszają oczy wszystkie kobiety. Ariel zyskał moją sympatię już na samym początku, podobało mi się jego podejście do życia oraz spokój jakim potrafił emanować. Jaką rolę odegra w życiu społeczeństwa miasteczka? O tym musicie przeczytać już sami.

Powieści, które nie tylko wywołują uśmiech na naszych buziach, ale które również skłaniają do przemyśleń są wartościowe. Takie historie otwierają nam oczy na wiele ważnych aspektów. Autorka pisała już otwarcie o problemie alkoholowym, który w dalszym stopniu jest widoczny na podstawie kilku bohaterów. Ale są też i tacy, którzy się z tym problemem uporali i świetnie sobie radzą.

Ludzie wciąż wierzą w stereotypy, których starają się trzymać rękami i nogami. Ale świat idzie do przodu, a my razem z nim. Nie możemy krytykować kogoś za to, że nie jest taki jak my, gdyż nie ma na świecie ludzi takich samych jak my. Każdy jest indywidualny i to jest w tym wszystkim piękne. Ludzie gadali, gadają i zawsze będą gadać, ale my nie możemy popaść w tę rutynę „a co powiedzą ludzie”. Tak naprawdę nie ważne co mówią inni, ważne jest to, co czujemy my sami. Bo tylko żyjąc w zgodzie z samym sobą, będziemy w pełni szczęśliwi.

- Człowiek boi się nowości i zmian, dlatego się ogranicza, bo nie chce się skompromitować, albo nie wie jak zacząć. Gdyby nie Tosia, biegałybyśmy do dzisiaj po błotnistych dróżkach w zielonych kaloszach, znosiłybyśmy chamstwo wiecznie pijanych mężów, świat byłby dla nas zamknięty w Ruczaju Dolnym, a życie przeciekłoby między palcami – stwierdziła Stenia melancholijnie.


Tęczowe trampki to kolejna świetna odsłona autorki, w której poczytamy o życiu, ludzkich dylematach i o problemach, które zawsze mają w sobie jakieś rozwiązanie. Czyta się niezwykle przyjemniej. Gorąco polecam!





Za możliwość przeczytania, zrecenzowania i patronowania serdecznie dziękuję Autorce oraz




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger