wtorek, listopada 15, 2022

"Ada i Eryk w Krainie Przeklętej Korony" Beata Gołembiowska

 



TYTUŁ  "Ada i Eryk w krainie przeklętej korony”
 

AUTOR Beata Gołembiowska

 

DATA PREMIERY 17.07.2022

 

WYDAWNICTWO  E-bookowo

 

ILOŚĆ STRON 241

 

 

 

 

OCENA  5/6

 

OPIS




 

W rodzinie Ady i Eryka, 12-letnich bliźniaków, począwszy od dziadków, a skończywszy na rodzicach aż roi się od archeologów i historyków. Nic dziwnego, że dzieci wiedzą dość sporo na temat polskiej historii. Szczególnie Eryk, istny mól książkowy jest z nią dobrze obeznany, w przeciwieństwie do jego siostry, która jednak wolny czas woli poświęcać ćwiczeniom w szermierce, strzelaniu z łuku i konnej jeździe. Pewnego lata bliźniaki jadą na wakacje do domu siostry ojca, do tajemniczej ciotki Rychezy.

 Już od pierwszego dnia dzieci wyczuwają jej niezwykłość, która bardzo szybko się potwierdza, gdy Ada i Eryk udają się na konną przejażdżkę do pobliskiego lasu. W pewnym momencie las zamienia się w prastarą puszczę prowadzącą bliźniaki do osady wikingów. To w niej zaczyna się Ady i Eryka niezwykła podróż w pierwsze stulecie polskiej państwowości. Przechodzą w niej wiele etapów, pojawiając się w różnych miejscach, oddalonych w czasie o kilka czy kilkanaście lat. Jedynie w dwóch pierwszych – w osadzie wikingów oraz podczas bitwy pod Cedynią dzieci są same. Gdy wkraczają w krainę świętych gajów plemienia słowiańskiego Prusów, spotykają na swojej drodze ciotkę Rychezę i wtedy mogą naprawdę przekonać się o jej magicznych zdolnościach. To ona za pomocą czarów przeprowadza swoich bratanków przez puszcze, osady, klasztory i średniowieczne miasta, pokazując im kolejnych polskich władców, wielmożów i ludzi kościoła, którzy do tej pory byli znani dzieciom w dość „podręcznikowej wersji”. Ich czyny wielkie i haniebne rodzą wątpliwości, które nie zawsze można łatwo rozwikłać. „Czym jest historia, dlaczego nie powinno się jej jednoznacznie interpretować i dlaczego lubi się powtarzać?” – te pytania będą pojawiać się podczas podróży „w krainie przeklętej korony”. Każdy jej rozdział przybliża ogarnięty wieloma niedopowiedzeniami fascynujący świat polskiego wczesnego średniowiecza, w którym walka o koronę przybiera zadziwiające formy.




MOJE ODCZUCIA

 

 

Historia to przedmiot, który niewątpliwie jedne dzieci lubią bardziej drugie mniej. Nie wszystkie mają ochotę sięgać po książki, w których to najważniejszą rolę odgrywają daty oraz imiona, które czasem ciężko zapamiętać. Ale gdy historia zostaje przedstawiona w nieco inny sposób, może stać się całkiem interesującą przygodą wartą poznania. Zdecydowanie w taką historyczną przygodę zabierają nas Ada i Eryk, dwoje bliźniaków u których w rodzinie od wielu pokoleń roi się od archeologów i historyków. Eryk wiedzę historyczną ma przyswojoną niemalże w jednym małym palcu, gdyż jest molem książkowym i bardzo dużo czyta. Historia nie jest dla niego trudna do przyswojenia, wręcz przeciwnie, ogromnie się nią interesuje. Ada natomiast to całkowite jego przeciwieństwo, ona woli konne przejażdżki i władanie mieczem, co wychodzi jej wyśmienicie. Kiedy rodzicie oznajmiają im, że tegoroczne wakacje spędzą u cioci Rychezy, obydwoje podchodzą do tego sceptycznie. Jednak bardzo szybko zmieniają zdanie, a ich wakacje zyskują na znaczeniu. Za sprawą konnych przejażdżek i niezwykłych mocy ciotki przenoszą się w czasie poznając najważniejsze wydarzenia pierwszego stulecia państwowości polskiej.

Cały dzień włóczyliśmy się po osadzie. Przyglądaliśmy się pracy grabarzy, stolarzy, garncarzy, zaglądaliśmy do zagród ze zwierzętami. Wszędzie pełno było ludzi, a wszyscy byli czymś zajęci, nawet małe dzieci. Najciekawsze były jednak ćwiczenia wojowników. Grupa dorosłych już mężczyzn trenowała walkę na miecze i topory, zasłaniając się od ciosów dużymi tarczami. Niektórzy z nich rzucali włóczniami, a jeszcze inni ćwiczyli strzelanie z łuku.


Narratorką powieści jest Ada, czyli Adelajda, gdyż w jej rodzinie wszystkim nadawano historyczne imiona. Ada i Eryk odkrywają losy wczesnego średniowiecza, a podczas ich podróży niejednokrotnie nasuwa im się ogrom pytań, na które najczęściej odpowiada im ciotka Rycheza. To właśnie ciotka prowadzi ich przez ważne wydarzenia dla Polski.

Beata Gołembiowska zabiera swoich czytelników w niezwykłą podróż po historii. Książka została napisana prostym językiem, zawiera wiele dialogów, przedstawione wydarzenia są niezwykle plastyczne, a do tego zawarte ilustracje dodatkowo oddziałują na naszą wyobraźnię. Z całą pewnością normalne książkowe opisy, które znamy ze szkolnych lat nie są tak interesujące jak te, które zostały przedstawione w tej pozycji. Autorka zabiera nas w całkiem realny świat średniowiecznego życia, ukazując nam realnych ludzi tamtego okresu. Akcja powieści rozgrywa się dynamicznie, dzięki czemu raz przenosimy się w czasie o kilka lat, innym znowu razem o kilkanaście.

- Widzicie, moi drodzy. Historia jest bardzo fascynującą dziedziną nauki, gdyż jest w niej wiele znaków zapytania i nawet długie badania nie dają jednoznacznej odpowiedzi. Tymczasem pierwsze wieki powstawania naszego kraju są bardzo mało znane.


Myślę, że pozycja ta zaciekawi niejednego czytelnika, zabierając go w świat pełen ważnych dla Polski wydarzeń, ukazując je w całkiem inny sposób, zdecydowanie bardziej realny o tych zawartych w zwykłych podręcznikach.

Ada i Eryk w Krainie Przeklętej Korony to interesująca pozycja dla osób, które interesują losy dawnej rzeczywistości, łaknących wiedzy na ten temat. Usiądźcie zatem wygodnie i wybierzcie się w tę podróż razem z naszymi młodymi bohaterami, na których czeka wiele przygód.





Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję Autorce.

 

 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger