poniedziałek, października 15, 2018

"Facet do poprawki" Joanna Sykat [PATRONAT + PRZEDPREMIEROWO]


TYTUŁ  "Facet do poprawki"

AUTOR Joanna Sykat

DATA PREMIERY 16.10.2018

WYDAWNICTWO  Replika

ILOŚĆ STRON 280




OCENA  6/6

OPIS




Z Gundą lepiej nie zadzierać. Wiedzą coś o tym „obiekty” wystawiane jej przez zdradzane, wykorzystywane i porzucane żony. Filigranowa sylwetka, niebieskie oczęta, a w głowie mnóstwo pomysłów na pognębienie wrednego rodzaju męskiego. Czy tak już będzie zawsze? Czy poza Kune, przedstawicielem nietypowego gatunku pupilów, znajdzie się jakiś samiec zdolny siłować nieco pazurki ostrej facetki?

***

Twój mąż puszcza się z torbami? Sezonowo zamienia Cię na coraz nowsze modele? Albo grozi, że zabierze dom, samochód i co tylko się da w ramach zadośćuczynienia za zmarnowane w małżeństwie lata?
Jeśli tak, pisz: wykalaczka@mojapoczta.pl, a ja wyrównam z nim rachunki, przemówię do rozumu tak ciepło i serdecznie, że zmieni zdanie. I jeszcze ładnie Cię przeprosi.

Joanna Sykat, autorka epicko-lirycznych powieści o trudnych związkach, rodzinnych relacjach, marzeniach, nadziejach i niedomówieniach w innej tym razem komediowej odsłonie.


MOJE ODCZUCIA

Ta powieść nastraja w dobry humor już od pierwszych stron. Dawno tak się nie ubawiłam, czytając jakąś powieść. To nie tylko świetna komedia, ale także książka, która może pomóc otworzyć oczy wielu kobietom, które są poniżane i zdradzane przez swoich mężów.
Gunda to kobieta z pazurem. Zdecydowanie nie da sobie dmuchać w kaszę i wie, jak odnaleźć się w niemal każdej sytuacji. Jest twarda, dzielna i odważna. Chce pomagać kobietom, dlatego zlecenia swoich klientek zazwyczaj sprawiają jej niemałą przyjemność.
Musiała przyznać, że jeszcze żadna misja nie sprawiła jej tyle frajdy. Zawsze wykonywała swoje obowiązki z nałożoną na twarz maską, choć w środku aż ją trzepało, gdy musiała dać się uwodzić wszelkim lepkim łapom i spojrzeniem. Tutaj ta robota była czysta, absolutnie czysta. A że zaprawiona długo nieoddawanym moczem? To już było zdecydowanie mniejsze zło.
Wyobraźcie sobie, że wasz mąż przyprawia wam rogi. Udaje, że po nocach pracuje, że ma jakieś spotkania, a tymczasem spędza ten czas z kochanką. Czy chciałybyście być tak traktowane? Czuć się jak piąte koło u wozu?  Zapewne nie. Jednak są kobiety, które mają za miękkie serce, by coś z tym zrobić, dlatego pozwalają sobie na takie traktowanie. Często udają, że nic się nie dzieje, że każdy może mieć chwilę słabości, a w głębi serca z dnia na dzień się wypalają. Potrzebny jest im mocny kopniak, by w końcu się przebudziły. A najlepszą osobą, która może to zrobić niewątpliwie jest Gunda! Oj tak, w realnym życiu przydałaby nam się taka Gunda i jej nietuzinkowe pomysły na załatwienie męża.
Joanna Sykat serwuje nam doskonałą komedię dla kobiet. Mężczyźni mogliby być zniesmaczeni jej zasadzkami i metodami, dlatego mogą mniej chętnie sięgnąć po ową pozycję. Ja świetnie się bawiłam podczas tej lektury i jedyny żal jaki wystąpił brzmiał: dlaczego tak szybko się skończyła książka? Czytając o przygodach klientek Gundy starałam sobie to wyobrażać w realnym życiu i pomyślałam sobie, że wcale nie chciałabym wtedy być w skórze tych mężczyzn.
Doskonała kreacja głównej bohaterki, którą czytelniczki pokochają od pierwszych chwil. Jej ostry charakterek i czasem niewyparzona buzia nie raz i dwa przyprawią o ciarki płeć przeciwną. Sama chciałabym mieć w sobie, choć jedną czwartą jej determinacji i wytrwałości w dążeniu do wyznaczonego celu.
Każdy jednak pragnie miłości. Zatem pytanie brzmi, czy Gunda pozwoli jakiemuś osobnikowi choć trochę przypiłować swoje pazurki? Czy też już może każdego mężczyznę będzie traktować przez pryzmat wystawianych jej „obiektów”?
Świetny pomysł na fabułę, akcja toczy się błyskawicznie. Czytelnicy przez większość powieści będą wybuchać salwami śmiechu. Doskonała zabawa gwarantowana! I jeszcze jedno, chyba najważniejsze. Myślę, że jeśli tę książkę przeczytają kobiety postawione w podobnej sytuacji do niektórych przedstawionych tutaj kobiet, być może w końcu otworzą oczy na świat i dojrzą światło w swoim ciemnym tunelu. Tego im właśnie życzę, aby w końcu znalazły w sobie siłę, by móc zawalczyć o własne dobro.
Facet do poprawki to doskonała pozycja dla wszystkich kobiet. Nie tylko doskonała komedia, ale i przestroga dla niektórych kobiet, które doświadczają podobnych przeżyć. To trzeba przeczytać. Polecam z całego serca.

Za możliwość przeczytania, zrecenzowania i patronowania serdecznie dziękuję



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger